Jazda po dużym mieście i obserwacja tego w jakich miejscach kierowcy potrafią pozostawić swoje auta mówi zdecydowanie, że niestety nie brakuje egoistycznie nastawionych kierowców, dla których własne wygodnictwo jest ważniejsze niż stosowanie się do przepisów i liczenie się z innymi użytkownikami dróg i parkingów. Ponadto za łamanie zakazu parkowania w niektórych miejscach można zostać surowo ukaranym. Mimo to, nie brakuje osób, które świadomie łamią przepisy licząc, że im się uda.
Nie wolno zajmować np. miejsc parkingowych przed centrami handlowymi, które wyraźnie zostały oznaczone tablicami mówiącymi o tym, że są to miejsca przeznaczone wyłącznie dla rodzin z dziećmi. Miejsca takie przygotowano dla wygody osób przyjeżdżających do sklepu z małymi dziećmi, żeby mogli je sprawnie i wygodnie wyjąć z fotelika i np. włożyć następnie do przywiezionego z sobą wózka.
Często jednak takie miejsca zajmują „wygodniccy”, którym nie chce się przejechać kilka metrów dalej, bo to już za trudno. Można wręcz odnieść wrażenie, że gdyby można było, niektórzy wręcz wjechali by do centrum handlowego czy supermarketu swoimi samochodami. Za parkowanie na takim miejscu nie grozi kara mandatu ani punkty karne. Jeśli jednak zaparkujemy na miejscu dla niepełnosprawnych, możemy zostać ukarani mandatem w wysokości 500 złotych.