Land Rover Defender to kultowe już niemal auto terenowe, zaliczane do segmentu I. Produkcja I generacji Land Rovera Defendera, rozpoczęła się w 1983 roku. Historia nazwy Land Rover sięga jednak aż 1948 roku, kiedy to firma Rover stworzyła terenowe auto na bazie wojskowego Jeepa Willysa. Od 2007 roku w ofercie Land Rovera dostępny jest Defender III już generacji.
Produkcja Land Rovera Defendera I generacji, to lata 1983-1990. II generacja wytwarzana była w latach 1990-2007, czyli najdłużej, zaś w 2007 roku zaprezentowano Defendera III. Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, Land Rover Defender w Polsce dostępny jest jako 2-, 3- i 4-drzwiowy pickup oraz 3- i 5-drzwiowy SUV. Wersje pickup mogą występować z kabiną pojedynczą i podwójną oraz z podwyższonym dachem. Po modernizacji w 2007 roku zmianie uległ jedynie kształt maski, na której pojawiły się przetłoczenia – pisze IBRM SAMAR. Zalety Defendera, to przede wszystkim świetne radzenie sobie w terenie, przy dużej prostocie budowy oraz duża ilość miejsca w środku.
Głównymi konkurentami Land Rovera Defender, są prawdziwe terenowe auta, jak m.in.: Mitsubishi Pajero, Nissan Pathfinder i Toyota Land Cruiser oraz Land Rover Discovery. Defeder może być także alternatywą dla bardziej luksusowych SUV-ów, jak: Mercedes GL i Volvo XC90 oraz mniejsze SUV-y, jak: Mercedes GLK, Volvo XC60, BMW X3, Audi Q5 i Q7, BMW X5, Mercedes ML oraz Hyundai Santa Fe i Kia Sorento. Wszystko zależy jednak od tego, czego oczekujemy od auta. Jeśli świetnego radzenia sobie w terenie, Defender będzie doskonałym wyborem.
Nowy Land Rover Defender w 3-drzwiowej, krótkiej wersji 90 Station Wagon z silnikiem diesla 2.2 122 KM, kosztuje 170 400 złotych. Pięciodrzwiowa odmiana 110 Station Wagon z silnikiem wysokoprężnym 2.2 122 KM kosztuje 188 300 złotych, podobnie jak wersja 110 Utility Station Wagon.
Ceny używanych 10-letnich Land Roverów Defenderów z 2002 roku, zaczynają się od ok. 20 tys. złotych, zaś najdroższe egzemplarze wyceniane są nawet na blisko 40 tys. złotych. 5-latki z 2007 roku kosztują od 50 do nawet 100 tys. złotych. Pamiętajmy jednak, że Defender, to auto do ciężkiej pracy, a nie do kościoła i do teatru w mieście. Używane Defendery, mogą być więc mocno używane w trudnym terenie i choć to auto o nadzwyczaj prostej konstrukcji, naprawa, gdyby już doszło do jej konieczności, może być droga.
oprac. PM na podstawie: Samar, Autocentrum, Otomoto.pl
