Santoríni, wyspa wulkanów i pistacji

Autor: Omelczuk Maria
Data: 04-06-2012 r.

Nie ma chyba na kuli ziemskiej drugiego takiego miejsca, które swym kształtem tak bardzo przypominałoby wulkaniczny stożek. Należący do południowych Cyklad archipelag Santoríni składa się z piięciu wysp, z których tylko dwie największe są zamieszkałe. Obecnie jest to jeden z częściej odwiedzanych ośrodków cywilizacji minojskiej.

Wysunięta na wschód, największa Thíra (zwana inaczej Santoríni), zachodnia Thirasía i najmniejsza, centralna Néa Kaméni wyłaniają się z Morza Egejskiego niczym legendarna Atlantyda. Ten częściowo zatopiony ląd wzbudza równocześnie zachwyt i przerażenie tworzącą i zarazem destrukcyjną siłą natury. Wulkan, który wybuchł na Santorini około 1550 r. p.n.e. i całkowicie zniszczył dorobek kulturowy Minojczyków, jest aktywny po dziś dzień. Ciągle można zatem zaobserwować wylatującą z licznych mniejszych kraterów pylistą mgłę oraz poczuć silny odór siarki, co stanowi nie lada pokusę dla amatorów mocnych wrażeń.

Główny krater znajduje się na położonej na samym środku laguny niezamieszkałej wysepce Néa Kaméni. Wyposażając się w wygodne, sportowe obuwie, warto przypłynąć na nią łódką z portów Firá, Oía lub Athiniós na największej Thírze, żeby stawić czoła malowniczej trasie trekkingowej.

Celem naszej wędrówki jest wznoszący się na wysokość 140 m n.p.m., dominujący nad archipelagiem stożek wulkaniczny, z którego rozpościera się wspaniały widok na przyległe wyspy oraz na lazur Morza Egejskiego. Krajobraz zaś jest iście księżycowy – pokryte żwirem i kamieniami połacie terenu, skąpa roślinność i prowizorycznie wytyczone ścieżki tylko potęgują fenomen tej niesamowitej okolicy.

 

Ostatnie większe trzęsienie ziemi miało miejsce w 1956 r., za to późniejsza rekonstrukcja domów, ulic i całej infrastruktury może być podawana za wzór odbudowy zniszczonych miast. Dzięki temu, w latach 60-tych i 70-tych miejsce to stało się prawdziwą mekką dla artystów, hippisów i wolnomyślicieli z różnych stron świata.

Thíra bywa także zwana inaczej „Zieloną Wyspą”, a to za sprawą gęsto rosnących tutaj gajów pistacjowych. Z fistikies, jak mówią na te zielone orzechy Grecy, przyrządza się wspaniałe desery i wyroby cukiernicze (m.in. słynną baklavę), które będą idealnym upominkiem z naszej wyprawy. Pistacje z Santorini są bardzo odporne na suszę i mogą rosnąć niemal bez wody – większość znawców uważa, że to właśnie dlatego są tak aromatyczne i esencjonalne.

Omelczuk Maria

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Mądra pochwała, twórcza krytyka

pobierz

Jak nauczyć dziecko dbania o porządek

pobierz

Ziołowa apteczka

pobierz

Zdrowy kręgosłup i stawy

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 28868 )
Array ( [docId] => 28868 )