Najstarszy z zachowanych monastyrów – Wielki Meteoron, klasztor Przemienienia Pańskiego – został założony około 1340 r. Według legendy, na szczyt klasztoru wznoszącego się na wysokości 613 m n.p.m., do którego prowadzi teraz 115 wykutych w skale schodów, aniołowie przenieśli świętego Atanazego, założycielem wspólnoty mnicha z góry Athos w północnej Grecji.
W ciągu dwóch stuleci zakonnicy zbudowali ponad 30 klasztorów. Górujące na szczytach budowle z bizantyjskiej cegły i podciosanych głazów, z galeryjkami wychodzącymi nad przepaście, z oddali przypominają orle gniazda. W 1988 r. zostały wpisane na listę UNESCO.
W okresie rozkwitu, w klasztorach tworzyli uznani artyści. Pokrywali freskami ściany i sklepienia, rzeźbili drewniane ołtarze. W skarbcu klasztoru św. Warłaama widnieją bogate zbiory rzemiosła artystycznego: inkrustowane krzyże, ozdobne habity i srebrne naczynia liturgiczne, a w refektarzu haftowana złotem makata wyobrażająca złożenie Chrystusa do grobu.
W najokazalszym, wspomnianym Wielki Meteoranie, ocalały wota ofiarowane przez panujących, nawiedzających relikwię z czaszką św. Atanazego. Freski w jednej z sal przedstawiają wywołujące dreszcze sceny tortur średniowiecznych męczenników: biczowanie, ćwiartowanie i przybijanie gwoździami.
Sześćset tomów starodruków i bezcenne zwoje pergaminu zebrane w klasztornej bibliotece, nasuwają skojarzenia z filmem „Młody Indiana Jones: Podróże z ojcem”. Bohaterowie zjeżdżają z biblioteki drewnianą windą zawieszoną na... przetartej linie.