Oczywiście najlepsza jest sytuacja, w której to właśnie natura decyduje za nas. Są jednak sytuacje, w których próby wzniecania czynności skurczowej macicy są wskazane.
W Polsce standardowo w siódmej dobie po terminie porodu kobieta ciężarna przyjmowana jest na patologię ciąży i tam metodami farmakologicznymi bądź mechanicznymi indukowany jest poród.
Co zrobić by tego uniknąć? Maszeruj, to może sprowokować Twoje dziecko do zejścia do miednicy dzięki sile grawitacji. Gdy główka będzie naciskała na szyjkę macicy, poród może się rozpocząć. Warto również połączyć przyjemne z pożytecznym i współżyć z partnerem. W nasieniu znajdują się prostaglandyny, które inicjują skurcze.
Wśród przekazów babć istnieją jeszcze inne sposoby na indukcję porodu. Nie mają one jednak żadnych podstaw naukowych. Jednym z takich sposobów jest stymulowanie brodawek. Dzięki ich drażnieniu w organizmie kobiety produkowana jest oksytocyna a ona powoduje postęp podczas porodu. Kolejną metodą, jest zażycie oleju rycynowego. Wykorzystuje się tu silne działanie przeczyszczające, aby pobudzić pracę jelit a tym samym macicę. Jeszcze inne przekazy mówią o piciu herbatek ziołowych. Działanie przyspieszające poród mają mieć wywar z liścia malin i pluskawicy groniastej. Należy zaznaczyć, że ostatnie sposoby nie należą do metod przebadanych, jeżeli chcesz z nich skorzystać, skonsultuj się ze swoim lekarzem prowadzącym ciążę.
