Dwudziestoprocentowe podwyżki dla nauczycieli

Na niedawnej konferencji prasowej, przedstawicieli ZNP podkreślali, że co prawda w 2023 r. przewidziano podwyżki dla sfery budżetowej, to zagwarantowane dla nauczycieli 7,8% podwyżki w zestawieniu z rekordową inflacją, sprawia, że w rzeczywistości dostają oni coraz mniej pensje. Od 2023 r. wysokość kwoty bazowej dla nauczycieli wynosi 3 981,55 zł co obejmuje już wzrost o 7,8%, gdy jednocześnie inflacja w samym tylko styczniu 2023 r. wyniosła 17,1%, w lutym to ponad 19% - prognozy na cały rok pokazują średnioroczny poziom inflacji oscylujący na 15,3%. 

Stąd propozycja nowych przepisów, które mają zagwarantować 20% wzrostu wynagrodzenia poprzez zwiększenie zapisanych w Karcie Nauczyciela wskaźników określających wysokość wynagrodzenia na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. 

Projekt ustawy zakłada wprowadzenie art. 93b Karty Nauczyciela, zgodnie z którym w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2023 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust 3 będzie zwiększone o 20%. Zawsze, gdy w ustawie mowa o średnim wynagrodzeniu nauczycieli, trzeba będzie brać pod uwagę jego wysokość powiększoną o 20%. 

Ważne: Proponowany przepis umożliwi jednocześnie podwyższenie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli oraz dodatków do wynagrodzenia. 

Sami nauczycieli podwyżkę mają otrzymać nie później niż do dnia 30 września, przy czym zakłada się, że wypłata będzie obejmować wyrównanie od dnia 1 lipca 2023 r. 

Projekt zakłada także, że w 2023 r. część oświatowa subwencji ogólnej ulegnie zwiększeniu o kwotę 3 005 809 tys. zł. Zwiększenie to miałoby nastąpić ze środków rezerwy celowej budżetu państwa przeznaczonej na zmiany systemowe w finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, w tym w finansowaniu zadań oświatowych.

W uzasadnieniu projektu czytamy, że jednym z celów polityki oświatowej państwa powinno być zwiększenie prestiżu nauczyciela. Skutkiem będzie wzrost jakości kształcenia. Jednak nie da się osiągnąć tego celu bez systematycznego wzrostu wynagrodzeń nauczycieli i bez wzrostu nakładów przeznaczonych przez państwo na oświatę.