Co ma wspólnego program komputerowy i powieść? Zgodnie z art. 74 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, programy komputerowe podlegają ochronie jak utwory literackie, o ile przepisy nie stanowią inaczej.
Do programów komputerowych mają również zastosowanie ogólne zasady prawa autorskiego, co odzwierciedlone zostało bezpośrednio poprzez wskazanie, iż idee i zasady będące podstawą jakiegokolwiek elementu programu komputerowego, w tym podstawą łączy, nie podlegają ochronie. Koresponduje to zatem wprost z art. 21 ww. ustawy, zgodnie z którym ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia i nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne.
Legalny dysponent oprogramowania otrzymał na mocy ustawy uprawnienie do analizowania poprzez obserwowanie, badanie i testowanie programu (art. 75 ust. 2 pkt. 2) w celu poznania jego idei i zasad. Co ciekawe, wyniki takiej analizy mogą zostać nie tylko legalnie opublikowane, ale również wykorzystane w nowym programie stworzonym przez tego dysponenta.
Możliwa jest też zgodna z prawem dekompilacja programu w przypadku, gdy czynności te dokonywane są przez licencjobiorcę lub inną osobę uprawnioną do korzystania z egzemplarza programu komputerowego, bądź przez inną osobę działającą na ich rzecz. Jednocześnie informacje niezbędne do osiągnięcia współdziałania nie były uprzednio łatwo dostępne, a same czynności dekompilacyjne odnoszą się do tych części oryginalnego programu komputerowego, które są niezbędne do osiągnięcia współdziałania.