Utworem zbiorowym jest takie dzieło, na którego zawartość składają się utwory różnych twórców, połączone ze sobą poprzez działalność redaktorską, polegającą na przykład na doborze tematycznym lub układzie poszczególnych utworów. Należy podkreślić, iż twórcy poszczególnych utworów muszą wyrazić zgodę na uczestnictwo w tworzeniu utworu zbiorowego, chociażby w sposób dorozumiany. Jedynym wyjątkiem od tej zasady jest tworzenie podręczników i wypisów.
Jeżeli zatem utwór zbiorowy składa się z utworów różnych twórców, kto ma zatem prawo czerpać materialne korzyści z tytułu jego rozpowszechnienia? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w art. 11 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zgodnie z którym autorskie prawa majątkowe do utworu zbiorowego, w szczególności do encyklopedii lub publikacji periodycznej, przysługują producentowi lub wydawcy, a do poszczególnych części mających samodzielne znaczenie, ich twórcom.
Pozornie wydawać by się mogło, że zapis ten jest „niesprawiedliwy” dla twórców, którzy włożyli trud w powstanie utworu, a zyski za jego publikację czerpie osoba, która nie musi być nawet autorem któregokolwiek z poszczególnych utworów. Jest to jednak sytuacja uzasadniona. Wydawca nie tylko bowiem ponosi koszty przygotowania dzieła zbiorowego, ale również wykorzystuje nakłady własnej pracy twórczej lub koncepcyjnej. Co więcej, to właśnie wydawca ponosi ryzyko i odpowiedzialność za treść i jakość utworu zbiorowego.