Wysokość mandatu zależna od pensji

Data: 12-02-2014 r.

Kwoty mandatów wystawianych na podstawie zapisów fotoradarów mają być uzależnione od średniej pensji krajowej. Recydywiści zapłacą więcej niż karani po raz pierwszy, a gminy utracą dochody z fotoradarów.

Do Sejmu trafi niebawem projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym, który zakłada uzależnienie wysokości mandatów drogowych nakładanych na podstawie zapisów fotoradarów od przeciętnego wynagrodzenia. Mowa tu o mandatach za przekroczenie dozwolonej prędkości oraz przejazd na czerwonym świetle.

Wysokość średniej pensji za 2013 rok nie została jeszcze ogłoszona przez GUS. W 2012 roku była równa 3 521,67 zł, jeśli założymy, że za 2013 rok wzrośnie do 3 700 zł, mandaty będą wynosiły:

  • za przekroczenie prędkości do 10 km/h – 56 zł (1,5 proc. średniej krajowej),

  • za przekroczenie prędkości od 11 do 20 km/h – 111 zł (3 proc.),

  • za przekroczenie prędkości od 21 do 30 km/h – 185 zł (5 proc.),

  • za przekroczenie prędkości od 31 do 40 km/h – 333 zł (9 proc.),

  • za przekroczenie prędkości od 41 do 50 km/h – 518 zł (14 proc.),

  • za przekroczenie prędkości wyższe niż 50 km/h oraz za przejazd na czerwonym świetle 740 zł (20 proc.).

Większe kary dla recydywistów

W terenie zabudowanym wysokość kar będzie dwukrotnie wyższa. Dodatkowo projekt zakłada karę dla recydywistów. Kierowca, który w ciągu roku trzy razy przekroczy prędkość o ponad 50 km/h, następny mandat otrzyma o połowę wyższy.

W pierwotnej wersji projektu pojawił się pomysł, żeby uzaleznić wysokość mandatów do wysokości pensji ukaranego. Zrezygnowano z niego jednak, ponieważ obecnie trudne byłoby szybkie ustalenie, ile wynoszą zarobki kierowcy.

Projekt ponadto zakłada, że gminy nie będą już miały uprawnień do rejestrowania wykroczeń drogowych za pomocą fotoradarów. Wejście ustawy w życie oznaczałaby więc koniec zasilania budżetów gmin z kieszeni kierowców.

Inspekcja nie nałoży punktów karnych

Zdjęcia za pomocą fotoradarów stacjonarnych będzie mogła robić jedynie Inspekcja Transportu Drogowego. Za zarejestrowane w ten sposób przekroczenie prędkości administracyjnie odpowie właściciel pojazdu, nawet jeśli to nie on kierował.

ITD straci natomiast możliwość nakładania na kierowców punktów karnych. Inspekcja nie będzie też już miała uprawnień do używania nieoznakowanych samochodów z wideorejestratorami, nagrywającymi wykroczenia kierowców. Przejmie je policja.

Projekt został już zaakceptowany przez MSW oraz Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Nowe zasady mają obowiązywać już w przyszłym roku.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Obsługa tachografu

pobierz

Dokumentacja kadrowa kierowcy

pobierz

Zaświadczenie o nieprowadzeniu pojazdu

pobierz

Niemiecka płaca minimalna

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 33888 )
Array ( [docId] => 33888 )