Korzyści finansowe ekojazdy

Data: 31-08-2013 r.

Firma stosująca się do zasad ekojazdy, redukuje koszty funkcjonowania floty i poprawia jej bezpieczeństwo. Co najważniejsze, kierowcy wcale nie muszą jeździć wolniej. Niestety, na temat ekojazdy funkcjonuje wiele mitów.



Ekojazda to normalna eksploatacja samochodu przy wykorzystaniu najnowszych rozwiązań technicznych stosowanych we współczesnych autach tak, by ograniczyć zużycie paliwa o 20%. Tyle można osiągnąć, nie rezygnując z szybkości i nie narażając pojazdu na nadmierne zużycie.

Podstawową zmianą technologiczną, która umożliwiła ekologiczne jeżdżenie, jest powszechne stosowanie wtrysku paliwa. Dzięki temu, gdy pedał gazu jest puszczony, a obroty silnika przekraczają w przybliżeniu dwukrotność biegu jałowego (ok. 1500 obr/min), silnik w ogóle nie pobiera paliwa. W dużym uproszczeniu, w czasie jazdy silnik napędza koła, a w czasie hamowania silnikiem − czyli jazdy z włączonym biegiem, ale bez gazu − koła napędzają silnik, dzięki czemu na przykład nadal pracuje klimatyzacja lub alternator ładujący akumulator. W silniku z gaźnikiem jest to po prostu niemożliwe, podobnie jak w większości popularnych instalacji LPG.

Korzyści z ekofloty

Z punktu widzenia menedżera floty wprowadzenie zasad ekojazdy może przynieść same korzyści. Niezależnie od tego, ile firma wydaje na paliwo, redukcja tej kwoty o 20% będzie odczuwalna z punktu widzenia budżetu. Dodatkowo jest spora szansa, że spadnie szkodowość we flocie, co równa się korzyściom finansowym (niższe koszty ubezpieczenia czy leasingu aut) oraz mniejszym kłopotom. Jak nauczyć kierowców ekojazdy? Najprościej i najskuteczniej byłoby wysłać ich na profesjonalne szkolenia, które organizowane są przez duże ośrodki doskonalenia jazdy. Niestety, jest to wariant najdroższy. Lepiej będzie wybrać się samemu na takie szkolenie, a następnie uczyć pracowników we własnym zakresie.

Plan działania

Zamiast próbować zdobyć finansowanie na przeszkolenie kierowców, możemy poprosić zarząd o pomoc w realizacji planu ograniczenia zużycia paliwa. Dzięki oficjalnemu poparciu wdrażania ekojazdy przez przełożonych, pomysł nie będzie traktowany jako fanaberia, a jego realizacja pójdzie o wiele łatwiej.

Osoby korzystające ze służbowych samochodów powinny być szkolone w małych grupach. Samo szkolenie nie powinno zająć dłużej niż godzinę. Potrzebna jest także zachęta do stosowania zasad ekojazdy w postaci nagród dla tych, którzy ograniczą zużycie paliwa w swoich samochodach. Z oczywistych względów wdrażanie ekojazdy pójdzie najsprawniej we flotach, w których pracownik ma przypisany samochód służbowy i za niego odpowiada. Tam, gdzie kierowca bierze pierwsze auto, które jest wolne, odpowiedzialność i wyniki ekonomiczne niestety się rozmywają.


Monitoring

Szczególnie przydatnym narzędziem przy przestawaniu floty na tryb eko są systemy monitoringu. Większość z nich umożliwia rejestrację parametrów pracy silnika, a późniejsza kontrola takich danych umożliwi szybkie wychwycenie niepokornych kierowców, którzy lubią wciskać gaz do dechy. Dane z monitoringu pokażą nam, zarówno momenty maksymalnego wciskania pedału gazu, jak i gwałtownego hamowania.

Dobór samochodów

W dłuższej perspektywie, wybierając nowe samochody do floty, bierzmy pod uwagę także ich podatność na ekojazdę. Na przykład nowoczesne silniki benzynowe mają budowę, która jest efektem procesu downsizingu (działań podejmowanych w celu poprawienia efektywności i konkurencyjności firmy na rynku).

Silniki benzynowe w ostatnich latach stały się o wiele bardziej oszczędne, zatem nie ma już prostej zależności, że silnik Diesla oznacza niskie spalanie paliwa. Jeśli samochody jeżdżą głównie po mieście, diesle będą wręcz niewskazane, gdyż nie oszczędzają paliwa na krótkich dystansach, ale ich eksploatacja w takich warunkach bywa kłopotliwa (zatykające się filtry cząstek stałych).

10 zasad ekojazdy:

1. Przyśpieszamy, wciskając pedał gazu do 3/4 i zmieniając bieg na wyższy przy 2500 obr/min (dla silników benzynowych) lub 2000 obr/min (dla silników Diesla) aż do osiągnięcia pożądanej prędkości.

2. Jeśli jedziemy ze stałą prędkością, włączmy najwyższy możliwy bieg, tak by utrzymywać obroty na poziomie 1500−1800 obr./min.

3. Na drogach ekspresowych i autostradach unikajmy jazdy z prędkością powyżej 130 km/h.

4. Hamujmy silnikiem, a jeśli chcemy zwolnić, po prostu puśćmy gaz.

5. Utrzymujmy większe odstępy tak, by hamowanie samochodu przed nami nie zmuszało nas do hamowania, a jedynie do zdjęcia nogi z gazu

6. Jeźdźmy płynnie, unikajmy nieuzasadnionych gwałtownych przyśpieszeń.

7. Kontrolujmy ciśnienie w oponach, nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie. Odchylenie o zaledwie 0,1 bar od wartości przewidzianej przez producenta już powoduje zwiększone opory toczenia.

8. Rozważnie używajmy klimatyzacji.

9. Przy prędkościach powyżej 70−80 km/h zamykajmy okna, by redukować opory powietrza.

10. Czasem warto nadłożyć nieco drogi, jeśli dzięki temu da się jechać płynnie i/lub ominąć korki. Całkowity koszt pokonania danej trasy będzie krótszy, mimo że przejdziemy więcej kilometrów.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »
Array ( [docId] => 32323 )
Array ( [docId] => 32323 )