Sąd Najwyższy uznał w uchwale, że po przekroczeniu dozwolonego okresu 24 miesięcy umowa automatycznie przekształca się w umowę na czas nieokreślony ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Po 2 latach trzeba zatrudnić kierowcę na czas nieokreślony
Osoba, która pod rządami ustawy antykryzysowej, przepracowała w jednej firmie ponad 2 lata na umowie (lub kolejnych umowach) na czas określony, po tym okresie ma być traktowana jakby miała umowę na stałe. Tak wynika z uchwały Sądu Najwyższego.
Ochrona i przywileje
Pracownikom zatrudnionym na podstawie ustawy antykryzysowej dłużej niż 2 lata przysługują zatem wszystkie przywileje osób zatrudnionych na czas nieokreślony. Chodzi przede wszystkim o dłuższe okresy wypowiedzenia oraz obowiązek uzasadnienia przez pracodawcę rozwiązania takiej umowy.
Zdaniem SN gdyby przyjąć, że umowa rozwiązuje się automatycznie wraz z upływem 24 miesięcy, pracodawca mógłby odmówić dalszego zatrudniania pracownika. W takiej sytuacji pracownik nie byłby chroniony przed nadużyciem przez przełożonego prawa do stosowania terminowych umów o pracę.
Odmienne wyroki
Ustawa antykryzysowa dopuszczała zatrudnienie na podstawie umowy terminowej najwyżej przez 24 miesiące. Jednak w jej przepisach nie przewidziano sankcji za przekroczenie tego ograniczenia. Osoby zatrudnione na podstawie umów na czas określony, które były zainteresowane pracą na stały etat, nie miały pewności, czy po 2 latach mają wystąpić do sądu pracy o ustalenie stosunku pracy na czas nieokreślony, czy też ich umowa przekształcała się w nieterminową z mocy prawa.
Rozbieżności w tym zakresie pojawiły się również w Sądzie Najwyższym, który wydał sprzeczne ze sobą wyroki. Raz SN wskazał, że nie ma podstaw do automatycznego przekształcenia umowy terminowej w umowę na czas nieokreślony po upływie 24 miesięcy zatrudnienia (wyrok II PK 149/12 z 18 stycznia 2013 r.). Natomiast w innym wyroku stwierdził, że skutkiem upływu tego terminu jest powstanie umowy na czas nieokreślony z mocy prawa (wyrok III PK 75/12 z 22 lipca 2013 r.).
uchwała siedmiu sędziów SN z 23 września 2014 r., III PZP 2/14.
Zobacz także:
