Wraz z pogorszeniem koniunktury gospodarczej widać rosnące kłopoty krajowych przedsiębiorstw, co przekłada się na spadek zysków i zdecydowanie niższą rentowność. Z szacunków Narodowego Banku Polskiego za II kw. 2012 roku wynika, że firmy coraz częściej borykają się z rosnącymi kosztami sprzedaży, ale także notują spadek wyników z tytułu prowadzonych operacji finansowych.
Wśród sektorów, które najsilniej odczuły niekorzystną sytuację w gospodarce, eksperci NBP wymieniają przede wszystkim budownictwo, które od początku 2012 roku systematycznie notuje straty. Tutaj kluczowe znaczenie mają nierentowne kontrakty obciążające w istotnym stopniu wyniki finansowe poszczególnych spółek.
Jednak pogorszenie koniunktury dotyka również branże, które dotąd nie odczuwały w większym stopniu zawirowań gospodarczych. W efekcie silny spadek rentowności nastąpił w takich sektorach, jak energetyka czy też górnictwo.
Niekorzystnym zjawiskiem, które towarzyszy słabnącym wynikom finansowym przedsiębiorstw, jest także widoczny spadek inwestycji. Chodzi o mniejsze niż przed rokiem zakupy maszyn i urządzeń oraz ograniczenie nakładów na środki transportu. Ten trend może się utrzymać, szczególnie że firmy w coraz większym stopniu deklarują konieczność zaciskania pasa i redukcji budżetów na nowe inwestycje.
Biorąc pod uwagę rezultaty na koniec II kw. 2012 roku w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, minimalnie wzrosło zatrudnienie – głównie w sektorze handlowym i usługach, a także w przedsiębiorstwach specjalizujących się w obrocie na rynkach zagranicznych. Jednak i w tej kategorii nie obyło się bez większych problemów.
O ile bowiem handel i usługi wypadły stosunkowo dobrze, to niewielki spadek liczby zatrudnionych był już widoczny w przemyśle przetwórczym. Z kolei najwięcej osób pracę straciło we wspomnianych już wcześniej sektorach budowlanym i energetycznym.
Zobacz także: