W branży e-commerce – jak w każdej innej – zawieść może wszystko. Od ludzi, przez logistykę, po technologię. Poniżej podpowiadamy, na co szczególnie zwrócić uwagę w zakresie technologii.
Według danych Ogicom ok. 90 proc. kłopotów w branży e-commerce – sklepów internetowych czy serwisów – wynika z zawodności oprogramowania. Najczęściej dotyczy to oprogramowania sklepów e-commerce (na poziomie aplikacji użytkownika).
Błędy mogą skutkować np. atakami na bazy danych, instalacją aplikacji do wyłudzania danych kart kredytowych lub rozsyłania spamu, bałaganem w zamówieniach czy – w najlepszym wypadku – głupimi wpisami żartownisiów na głównej stronie sklepu.
Jak sobie radzi e-commerce
Sposobem poradzenia sobie z problemami dotyczącymi oprogramowania w e-commerce, jest poprawienie kodu aplikacji, a w przypadku hostingu – możliwie długi backup stron WWW (zamiast jedynie 2-3 dni, np. 1-2 tygodnie).
Z kolei dla stabilności oprogramowania systemowego ważna jest prawidłowa konfiguracja serwera, która m.in. zabezpiecza przed włamaniami hackerów lub minimalizuje ich skutki. Aby uniknąć problemów niezbędne są stałe aktualizacje i dyżury (24h/dobę, 7 dni w tygodniu).
Problemy ze sprzętem
Jeśli chodzi o sprzęt, w e-commerce – szczególnie narażonym na przestoje związane z awariami z zakresu IT – uszkodzeniom mogą ulec:
- dyski twarde – dlatego powinny być na macierzach chroniących dane (same dane powinny być zapisywane na minimum dwóch nośnikach);
- źródła zasilania – należy stosować maszyny z dwoma zasilaczami, podpiętymi do dwóch alternatywnych źródeł zasilania;
- wentylatory – powinny być wymieniane;
- płyta główna/procesor etc. – warto mieć dostęp do awaryjnego serwera w identycznej konfiguracji, do którego w razie awarii będzie można przełożyć dyski.
W aspekcie ryzyka dotyczącego infrastruktury IT w e-commerce, należy zadbać o bezpieczeństwo całej serwerowni. Trzeba zapobiegać m.in. takim zagrożeniom, jak: pożar (np. instalując rozwiązania aktywnie analizujące skład powietrza czy system gaszenia gazem); awaria chłodzenia (można m.in. zapewnić kilka niezależnych obwodów klimatyzacyjnych); awaria zasilania (posiadać np. zasilanie UPS-ów) oraz chronić bezpieczeństwo fizyczne swojego biznesu (np. eliminując dostęp do pomieszczeń i maszyn osób bez autoryzacji, poprzez czytniki kontroli dostępu).
Bez powyższych środków ostrożności e-commerce będzie jak żółw bez skorupy, bo technologia to jego najwrażliwszy punkt – miękkie podbrzusze.
oprac.: H. K.
źródło: Strategie Biznesu nr 2, Bezpieczeństwo techniczne e-sklepów
Zobacz także: