Profilowanie osób bezrobotnych - gdzie jest granica prawa do prywatności?

Data: 26-06-2022 r.

Nowym pomysłem, który miał pomóc obywatelom z Ukrainy łatwiej znaleźć pracę jest system informatyczny, przetwarzający ich dane i kontaktujący z pracodawcą. Rzecznik Praw Obywatelskich widzi w nim wiele zagrożeń, szczególnie, że docelowo system może obejmować również obywateli Polski. 

Pomoc dla bezrobotnych

Ułatwieniem w znajdowaniu pracy przez obywateli Ukrainy ma być system teleinformatyczny obejmujący zarówno usługę on-line jak i aplikację. Poszukujący pracy zakłada swoje konto, a dostęp do niego mają pracodawcy. Fundamentem tego rozwiązania jest profilowanie osób bezrobotnych. 

 

W indywidualnym profilu pracownika będą znajdowały się takie dane jak" wiek, płeć, wykształcenie, kwalifikacje zawodowej, przebieg zatrudnienia, a także imię nazwisko, data urodzenia, adres poczty elektronicznej i numer telefonu. Dane te będą udostępniane pracodawcom poszukującym pracownika. 

Zagrożenia

RPO dostrzega niebezpieczeństwo związane z przestrzeganiem konstytucyjnego standardu ochrony prywatności i autonomii informacyjnej jednostki, a także przestrzegania przepisów RODO. Jego zdaniem nie przeprowadzono oceny skutków regulacji dla ochrony danych osobowych w uzasadnieniu ustawy. A zatem nie wykazano, że nie ma podstaw do przeprowadzenia konsultacji z organem nadzorczym na podstawie ustawy o RODO. Ustawa była wprowadzona w trybie pilnym, a dodatkowo nie została poprzedzona konsultacjami z UODO. Może to zdaniem RPO podważać zaufanie obywateli do państwa, które powinno troszczyć się o stosowanie mechanizmów zapobiegających naruszeniu prywatności. 

Trybunał Konstytucyjny o profilowaniu

O zasadach gromadzenia danych wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 6 czerwca 2018 r. - sygn. K 53/16. Wyrok został wydany także na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich. 

W wyroku czytamy, że profilowanie osób bezrobotnych to jest gromadzenie informacji o jednostkach. W związku z tym powinna obowiązywać zasada wyłączność ustawowej - czyli w przepisach ustawy powinny znaleźć się kompleksowe informacje dotyczące zasad i trybu profilowania. 

RPO zwraca uwagę, że w omawianym systemie tak nie jest. A o zakresie danych użytkownik dowiaduje się dopiero podczas wypełniania profilu, czyli rejestracji. Nie da się w takiej sytuacji powiedzieć, że to powszechnie obowiązujące prawo decydują o zakresie informacji. 

Dobrowolność

Korzystanie z systemu jest co prawda dobrowolne, jednak nie zwalnia to z obowiązku informacyjnego. Użytkownik musi podjąć świadomą decyzję, a zatem musi posiadać informację o planowanym wykorzystaniu danych oraz konsekwencjach związanych z ich przetwarzaniem. Szczególnie, że system zakłada niezwykle szeroki krąg podmiotów uprawnionych do administrowaniem tych danych. Mają to być pracodawcy, podmioty uczestniczące w pośrednictwie pracy. Szeroki krąg odbiorców w połączeniu z zakresem przekazywanych danych (w tym np. numeru PESEL) może także prowadzić do zagrożenia w postaci kradzieży danych.

Ważne: Z wprowadzonego systemu można korzystać na zasadzie dobrowolności. Mimo to ustawodawca powinien określić procedury profilowania. 

Źródło:

Informacja opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej Rzecznika Praw Obywatelskich - bip.brpo.gov.pl

Oprac. red.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

30 najciekawszych pytań z prawa pracy

pobierz

Różnicowanie wynagrodzeń na takich samym stanowiskach

pobierz

Dokumentacja pracownicza

pobierz

Pracownik może krytykować decyzje szefa, ale nie jego osobę

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 41952 )
Array ( [docId] => 41952 )