Jak bezpiecznie jeździć rowerem w korku

Opanowanie

Jazda rowerem po ulicy może być bardzo stresująca, szczególnie rano, gdy wszyscy uczestnicy ruchu śpieszą się, żeby zdążyć do swoich miejsc pracy, a przy okazji są zaspani. Podróżując rowerem powinniśmy też zachować szczególną ostrożność i cierpliwość. Niektórzy kierowcy samochodów mogą być zdenerwowani i zajeżdżać nam drogę, dlatego należy być bardzo skupionym podczas jazdy. Dodatkowo warto przewidywać sytuację na drodze.

Nie bądźmy też niemili dla innych uczestników ruchu. Patrzmy dokąd jedziemy i czy przypadkiem nie zajeżdżamy komuś drogi.

Widoczność

Podróżując rowerem w korku warto zadbać o to, żeby kierowcy i inni rowerzyści nas widzieli. Zmniejsza to ryzyko potrącenia przez nieuważnego kierowcę. Do tego celu warto zaopatrzyć się w odblaskową kamizelkę. Można ją kupić w sklepach rowerowych, a także w supermarketach w dziale części samochodowych. To szczególnie ważne zimą i jesienią, gdy słońce wschodzi później, ale też szybciej przychodzi zmrok oraz widoczność jest znacznie zmniejszona.

Dla własnego bezpieczeństwa można także wyposażyć rower w dodatkowe odblaski na kołach oraz z przodu i z tyłu pojazdu.

Przydatne są również odblaskowe opaski na nogi lub breloki, które możemy przypiąć do odzieży.

Oprócz widoczności powinniśmy też zadbać o sygnalizowanie wykonywanych manewrów z odpowiednim wyprzedzeniem. Pomoże to zapobiec zajeżdżaniu nam drogi przez innych uczestników ruchu. Wyciągnięcie ręki w stronę, w którą skręcamy powinno być wyraźne i trwać przez pewien czas, żeby jadący za nami zauważyli i zarejestrowali naszą wolę wykonania skrętu. Nie można tylko machnąć dłonią, ponieważ może to pozostać pominięte przez kierowców i innych rowerzystów, a w konsekwencji spowodować wypadek.