Pierwszym ze zgubnych dla Twojej figury dodatków do sałatek jest majonez. W porcji sałatki jarzynowej doprawionej dużą łyżką majonezu, ważącej około 230 gram znajduje się około 310 kcal i aż 26 gram tłuszczu. Gdyby odjąć majonez to samo danie miałoby niecałe 100 kcal i nieco ponad 2 gramy tłuszczu.
Przyrządzając sos do sałatki zrób go z jogurtu naturalnego, jogurtu greckiego light lub postaw na dressing na bazie oliwy z oliwek. Jeśli nie potrafisz całkowicie zrezygnować z majonezu wybierz wersję light. W przypadku śmietany sięgaj po produkt mający maksymalnie 8 procent tłuszczu. Ogranicz również sól na rzecz świeżych ziół, soku z cytryny czy żurawiny.
Kaloryczność sałatek podwyższają również mięsne dodatki, sery żółte oraz pleśniowe. Jeśli jesteś typem mięsożercy sięgaj po grillowanego kurczaka, indyka, rybę lub owoce morza. Zamiast tłustych serów wybieraj odtłuszczoną fetę lub chudy twaróg.
Nie wyobrażasz sobie sałatki bez chleba? Postaw na pieczywo pełnoziarniste, wafle ryżowe albo zastąp chleb otrębami, brązowym ryżem, makaronem z mąki razowej gotowanym al dente lub kaszą. Zrezygnuj też z orzechów na rzecz pestek dyni lub słonecznika. Staraj się ograniczać ilość jajek w sałatce lub dodawaj tylko białko.