Aktorka Melanie Griffith, podobnie jak duża liczba kobiet, w ciąży znacznie przybrała na wadze. Żona Antonio Banderasa w celu powrotu do smukłej sylwetki wykluczyła z jadłospisu tłuszcz i jadła zgodnie z zasadą „mniej, a częściej”.
Podstawowa zmiana nawyków żywieniowych jakiej dokonała sławna aktorka było całkowite wykluczenie z jadłospisu tłustych potraw. Z talerza Melanie zniknęła baranina, wieprzowina, dziczyzna i wołowina, a z mięso drobiowe aktorka przygotowywała bez skóry. Gwiazda unikała majonezu, masła i sosów do sałatek. Zrezygnowała równie z jedzenia brokułów, fasoli, kapusty, brukselki i innych ciężkostrawnych oraz wzdymających warzyw.
W walce ze zbędnymi kilogramami Melanie Griffith stosowała zasadę
jedzenia mniejszych posiłków przy równoczesnym zwiększeniu ich
częstotliwości. Dzienny jadłospis aktorki składał się z trzech głównych
posiłków oraz dwóch lekkich przekąsek, zjadanych w maksymalnie
trzygodzinnych przerwach. Gwiazda ostatni posiłek spożywała najpóźniej o
godzinie dwudziestej, potem jeśli odczuwała głód piła sok warzywny.
W jej menu znajdowały się przede wszystkim niskokaloryczne produkty zawierające niewielkie ilości tłuszczu, owoce i warzywa w czystej postaci lub w formie przetworów, a także ryż. Między głównymi posiłkami sięgała po owocowe koktajle. Postawiła też na jogurty, batony zbożowe i ziemniaki gotowane na parze.
Wprawdzie sposób odżywiania stosowany przez amerykańską gwiazdę filmową nie jest szybką metodą walki z nadwagą, jednak powoduje trwałe chudnięcie. Różnorodność składników sprawia, że dieta się nie nudzi i łatwo jest wytrwać na niej do osiągnięcia pożądanych rezultatów. Propozycja Melanie Griffith jest bezpieczna dla organizmu, ponieważ dostarcza wszystkich niezbędnych składników odżywczych i warto wprowadzić stosowane przez aktorkę zdrowe nawyki żywieniowe do swojej diety na stałe.