Po wyeliminowaniu z codziennego jadłospisu węglowodanów i jednoczesnym zwiększeniu ilości spożywanego tłuszczu i białka po dłuższym okresie czasu zachodzi w organizmie ketoza. Początki tego procesu sięgają momentu, gdy w organizmie zaczyna brakować cukrów prostych i złożonych, dlatego rozpoczyna on czerpanie energii z zapasów zgromadzonego na „czarną godzinę” tłuszczu. Efekt? Twoja przemiana materii przyśpiesza, a Ty chudniesz, choć nie musisz skrupulatnie liczyć kalorii czy ograniczać ilości posiłków przyjmowanych w ciągu dnia.
Podstawowym założeniem diety bez węglowodanów jest spożywanie 5 posiłków dziennie w równych odstępach czasu. Nie musisz ograniczać jedzenia tłuszczów zwierzęcych, jednak pamiętaj o zdrowym rozsądku i przede wszystkim wybieraj chude mięso z kurczaka, królika oraz indyka. Ponadto 2-3 razy w tygodniu na Twoim talerzu powinna gościć ryba, najlepiej tuńczyk, pstrąg, łosoś lub dorsz w formie gotowanej na parze lub grillowanej. Zadbaj również o odpowiednią podaż tłuszczów roślinnych.