Czwarte co do wielkości państwo na świecie, trzecie pod względem liczby ludności. To tam mieści się słynna wytwórnia filmów Hollywood. Tam też swoje początki biorą m.in. jazz, country, gospel i blues. To również miejsce wynalezienia słynnej na całym świecie Coca-Coli.
50 stanów, 3 oceany i 58 parków narodowych
Stany Zjednoczony ze względu na powierzchnię i różnorodność regionów nie da się zwiedzić w czasie jednych wakacji. Przemierzając je pokona się cztery strefy czasowe, nie licząc Alaski i Hawajów. Można cieszyć się klimatem znanych metropolii–symboli USA, opalać się na najmodniejszych plażach, przemierzyć kraj słynną Route 66 (pierwsza transkontynentalna highway), poznać nietknięty przez człowieka świat przyrody w parkach narodowych, wybrać się na trekking w góry. Wybór należy do was. Potrzeba tylko czasu.
Amerykańskie metropolie
Być w Stanach Zjednoczonych i nie zobaczyć na własne oczy choć kilku z
największych metropolii – to tak, jak nie zobaczyć i nie poczuć ducha
różnorodności tego kraju. Warto odwiedzić Nowy York, Boston, Chicago,
Filadelfię, San Franciso, Las Vegas, Nowy Orlean, Miami, Memphis czy
Seattle.
Amerykańskie Parki Narodowe
To świetny pomysł dla wszystkich miłośników przyrody. Można wybrać
się do najstarszego Parku Narodowego – Yellowstone, słynnego za sprawą
misia Yogi. W tym miejscu znajduje się aż 3 tys. czynnych gejzerów.
Jeśli chcecie poczuć się jak na obcej planecie polecam wybrać się do
Death Valley. W Parku Yosemite znajduje się największa na świecie
granitowa skała El Capitan (mierzy1067 m. wysokości) – raj dla
wspinaczy. Warto wybrać się do Wielkiego Kanionu w Arizonie.
Jeśli
chcecie zobaczyć prekolumbijskie osiedla mieszkaniowe zbudowane w
ścianie kanionu przez Indian to udajcie się do Mesa Verde w stanie
Kolorado. Piękne krajobrazy, szczególnych wrażeń mogą dostarczyć zimą,
oferuje Park Narodowy Gór Skalistych (Rocky Mountain N.P.). Black Hills w
Dakocie Zachodniej to święte góry dla Indian zamieszkujących Amerykę
Północną. Największą atrakcją jest tam Mt. Rushmore z wykutymi w skale
głowami czterech słynnych prezydentów USA.