Bornholm - czar dwóch kółek

Kategoria: Trasy
Autor: Ławecki Tomasz
Data: 22-06-2012 r.

Trasy rowerowe na Bornholmie należą do najpiękniejszych w Europie. Prowadzą do pomników przyrody, przez nadmorskie urwiska, wrzosowiska i malownicze doliny. Atrakcją są rozrzucone po wyspie zamczyska, kościółki obronne i wędzarnie ryb, w których można zjeść pachnącego dymem z drewna śledzika w złocistym kolorze.

Na wyspie, której linia brzegowa liczy 141 km, trasy rowerowe sięgają 260 km. Położony w centralnej części Bałtyku Bornholm jest wolny od przemysłu, a 20% jego powierzchni zajmują lasy. Interesujące, że wiele gatunków tutejszych roślin pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego. Warto też pamiętać, że gatunki takie jak orchidee czy zawilce znajdują się pod ochroną.

Wypożyczalnie rowerów funkcjonują w wielu ośrodkach. Trasy podzielono na odcinki; na szlaku można przenocować i zjeść posiłek w przydrożnej knajpce. Miejsca godne uwagi zostały oznaczone specjalnym znakiem dla rowerzystów.
Ekologicznym szlakiem przez środek Bornholmu wiedzie trasa po Almindingen, co oznacza wspólną ziemię. Jest to trzeci co do wielkości las w Danii. Przerzedzony w XVII w., kiedy wyrąbywano polany dla wypasu bydła, został ponownie zalesiony drzewami liściastymi i iglastymi. Przy trasie widnieją bagienne jeziorka, skąd dochodzi kumkanie żab.

Wśród szlaków leśnych wyróżnia się trasa Højlyngen – Wysokie Wrzosy, prowadząca przez skaliste tereny porośnięte wrzosem i jałowcem odpornym na warunki atmosferyczne panujące na wyspie. Inny szlak wiedzie przez półwysep Hammeren – Doliną Echa oraz przez Rajskie Wzgórza.

Rekordy popularności bije 24-kilometrowa trasa z portu i stolicy wyspy – Rønne do Sandvig. Prowadzi przez leśne dukty pachnące żywicą, następnie wzdłuż granitowego klifu i przez nadmorskie wioski pełne malowanych na czerwono wędzarni śledzi z wysokimi śnieżnobiałymi kominami.

Punktem docelowym są największe w północnej Europie ruiny XIII-wiecznego zamku Hammershus. Wyglądają majestatycznie na 75-metrowym granitowym klifie. Przez kilka stuleci zamek był punktem strategicznym. Uszkodzony przez szwedzką artylerię w 1645 r., przez kolejne stulecia pełnił funkcję rezydencji gubernatora Bornholmu. Dziś jest trwałą ruiną.

Trasa kończy się kilka kilometrów za zamczyskiem, w miejscowości Sandvig, gdzie można zanocować i zwrócić wypożyczone w Rønne rowery. W ten sposób na dwóch kółkach można objechać wyspę, którą rocznie odwiedza pół miliona turystów.

Przybysze rozkoszują się plażami z drobnoziarnistym jasnożółtym piaskiem. Ziarenka są tak drobne, że w przeszłości „piasek do pisania” eksportowano do wielu krajów Europy. Służył do... osuszania atramentu.

Atrakcją są też szachulcowe, kryte gontem domy i romańskie kościółki obronne o przysadzistym kształcie murów. Z siedmiu rotundowych duńskich kościołów, cztery znajdują się na Bornholmie. Pełniły funkcję świątyń, warowni, a nawet magazynów. Teraz można posłuchać w nich koncertu muzycznego.

Ławecki Tomasz

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Mądra pochwała, twórcza krytyka

pobierz

Jak nauczyć dziecko dbania o porządek

pobierz

Ziołowa apteczka

pobierz

Zdrowy kręgosłup i stawy

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 28952 )
Array ( [docId] => 28952 )