Odnawialne źródła energii: warto sięgnąć po doświadczenia niemieckie

Kategoria: Ochrona przyrody
Data: 27-09-2013 r.

W Polsce należy oczekiwać znaczącego wzrostu cen energii elektrycznej; to koszt wydatków inwestycyjnych i eksploatacyjnych elektrowni opartych na paliwach tradycyjnych i jądrowych oraz opłat za emisję dwutlenku węgla z elektrowni węglowych.

Polska polityka energetyczna jest w tej chwili na rozdrożu, stąd bogate doświadczenie i koncepcje niemieckie warto szeroko rozpowszechnić i ocenić pod kątem przydatności dla Polski.

Europa stawia na energetykę odnawialną

 

Znaczenie polityki energetycznej dla Unii Europejskiej określa m. in. import ok. 55 proc. źródeł energii z przewidywanym wzrostem tego importu do 70 proc. w 2030 roku. Ponadto emisja gazów cieplarnianych i innych zanieczyszczeń powietrza nie tylko ociepla klimat, ale przyczynia się do przedwczesnej śmierci ok. 70 tys. ludzi w UE. Dane te były podstawą powstania tzw. The Energy Roadmap 2050 zaproponowanego przez UE. Wytyczne powyższe zapowiadają zwiększenie udziału OZE do 50 proc. oraz zmniejszenie powyższej emisji o 85 proc. w 2050. Propozycje te zostały zawetowane przez Polskę już dwukrotnie.

Czy firma może być „eko” i dobrze zarabiać?

Kilkanaście lat temu w Niemczech uchwalono i skutecznie realizowano do tej pory ustawę o energii odnawialnej tzw. Erneubare Energien Gesetz (EEG). Pozytywne wyniki realizacji tej ustawy przyniosły gospodarce Niemiec uzyskanie np. w 2011 r – 11,4 miliarda euro, a dodatkowe zatrudnienie znalazło ok. 450 000 osób. Na podstawie tych wyników opublikowano kilka badań studyjnych o możliwościach przejścia gospodarki Niemiec na energię odnawialną.

Z opracowań niemieckich wyróżnia się aktywność i raport Niemieckiej Rady ds. Środowiska (Sachverständigenrat für Umweltfragen, przedstawionej dalej skrótem SRU). Rada ta składa się z 7 osób powołanych przez Rząd Federalny na wniosek Ministerstwa Środowiska. Działa ona jako ciało niezależne, a członkowie jej nie mogą pełnić funkcji rządowych ani reprezentować stowarzyszeń pracodawców lub związków zawodowych. Inny raport opracował międzynarodowy miesięcznik „Photon” (wersja niemieckojęzyczna nr 1/2012). W obu raportach przedstawione są zasadnicze założenia, tezy, warunki i wyniki przejścia gospodarki Niemiec na energię odnawialną. Wyniki tych raportów zostały porównane z rezultatami projektu wykonywanego przez Główny Instytut Górnictwa w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka w 2011 r., Zeroemisyjna gospodarka energią w warunkach zrównoważonego rozwoju Polski do 2050 roku.

Porównanie powyższych trzech opracowań uwidacznia zupełnie inne wizje rozwoju i zabezpieczenia gospodarki kraju w energię. Rozbieżności te podkreślają pilną potrzebę bliższego zapoznania się z rozwojem sytuacji energetycznej w Niemczech celem wykorzystania ich w naszych rozwiązaniach.

Niemieckie doświadczenia energetyczne

Jedyną drogą osiągnięcia zrównoważonego rozwoju i zmniejszenia szkodliwych emisji jest korzystanie z odnawialnych źródeł energii. Oparcie gospodarki Niemiec na OZE jest w pełni realne techniczne i ekonomiczne opłacalne. W zależności od programu działania, cel ten można osiągnąć już w 2050 roku. To główne założenia raportu SRU. Preferuje on oparcie się na energii wiatrowej i fotowoltaicznej. Znajduje to uzasadnienie tak z punktu widzenia ekonomicznego jak i ekologicznego.

Opierając się na podobnych założeniach jak SRU, zespół badawczy miesięcznika „Photon” opracował warunki pełnego zabezpieczenia Niemiec w energię pochodzącą z wiatru i słońca. W obliczeniach uwzględniono moce zainstalowanych w 2009 roku elektrowni wiatrowych na 25,35 GW, a słonecznych na 6.3 GW. Zakładając możliwość przejścia na prąd z OZE w 2030 roku, moc elektrowni wiatrowych powinna być zwiększona o współczynnik 9, a elektrowni fotowoltaicznych o współczynnik 19. Uwzględniając m. in. koszty prądu z wiatru i słońca oraz zmienność nasilenia pracy obu elektrowni przyjęto oprzeć się w 70 proc. na energii wiatrowej, a w 30 proc. na fotowoltaicznej.

W warunkach 100-proc. oparcia się na tych energiach, założono konieczność wyprodukowania w 2030 ok. 655 TWh. Z tej ilości 460 TWh przeznaczone będzie na zużycie przez Niemcy, a ok. 200 TWh na magazynowanie energii, metodą „Power to Gas” opartą o proces „Sabatier” oraz straty własne.

Opis raportu „Photon” kończy się przedstawieniem cen prądu z OZE, zakładając, że w 2030 r. cena 1 kWh prądu z wiatru wynosić będzie 8 euro centów, a 1 kWh z fotowoltaiki odpowiednio 6 euro centów. Wliczając jednak koszty magazynowania i strat metodą „Power to Gas” ostatecznie cena ta wynosić będzie 10,4 euro centa za 1 kWh w 2030, uwzględniając inflację wynoszącą ok. 2 proc. rocznie.

prof. dr hab. inż. Ryszard Ciach, Prywatna Wyższa Szkoła Ochrony Środowiska w Radomiu

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Pięć pytań o ewidencję w BDO – poznaj odpowiedzi!

pobierz

Odpady opakowaniowe po środkach niebezpiecznych – jak je rozróżnić

pobierz

Nowe zasady dotyczące magazynowania odpadów

pobierz

Obowiązujące zasady audytu środowiskowego

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 24538 )
Array ( [docId] => 24538 )