Czy uda się zwalczyć problem bezdomności zwierząt?

Na każdym kroku możemy spotkać informacje o tym, że jakieś szczeniaki potrzebują domu, że ktoś porzucił psa, że koty szukają swojego nowego miejsca. Problem jak zawsze nasila się przed wakacjami, ponieważ pupile, które znalazły się pod choinką, okazują się przeszkodą do wakacyjnych wyjazdów. W wielu fundacjach brakuje miejsc dla kolejnych zwierząt, warunki w wielu schroniskach - ze względu na brak odpowiednich środków finansowych - są bardzo trudne. 

Biorąc pod uwagę to co dzieje się ze zwierzętami, w petycji skierowanej do Sejmu znalazło się żądanie dotyczące wprowadzenia do ustawy o ochronie zwierząt czasowego zakazu rozmnażania zwierząt domowych poza hodowlami. Proponowany jest czasowy zakaz obejmujący 5 lat, co zdaniem autora pozwala dostosować wielkość populacji zwierząt domowych do aktualnego zapotrzebowania. Zwierząt jest zbyt dużo, a ich liczba przewyższa liczbę zainteresowanych, co sprawia, że rośnie liczba zwierząt porzuconych trafiających - w najlepszym przypadku - do schroniska. 

Zakaz rozmnażania ma przełożyć się także na sytuację ekonomiczną gmin, ze względu na mniejsze obciążenie ich budżetu wydatkami na utrzymanie zwierząt w schroniskach. Dodatkowo jeszcze, od stycznia 2024 r. wejdą w życie przepisy rozporządzenia z 20 stycznia 2022 r. dotyczące szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk. Wprowadzają one nowe wymogi dotyczące minimalnych powierzchni kojców. To sprawi, że koszty utrzymania schronisk wzrosną. 

Dotychczasowe próby zlikwidowania problemu bezdomności w Polsce nie okazały się skuteczne. Twórcy petycji wydaje się, że najrozsądniejszym, a jednocześnie jedynym humanitarnym rozwiązaniem jest zakaz rozmnażania poza zarejestrowanymi hodowlami. Zakaz rozmnażania zahamowałyby wzrost populacji, a dodatkowy obowiązek chipowania - nad którym trwają właśnie prace, pozwoliłyby skuteczniej zwalczyć problem bezdomności.

• Fundusz Wyszehradzki z ofertą grantową dla weterynarzy działających w organizacjach pozarządowych 
• Dlaczego warto uczestniczyć w klastrach medycznych?