Wydatki ponoszone z tytułu umowy leasingu są niewątpliwie związane z prowadzoną działalnością gospodarczą i uzyskiwanymi z tego tytułu przychodami, a zatem - co do zasady - stanowią koszt uzyskania przychodów.
Jednocześnie stwierdzić należy, iż skoro leasingobiorca jest obowiązany uiszczać opłaty wynikające z umowy leasingu także po kradzieży przedmiotu leasingu, to są to nadal opłaty leasingowe. Zatem w mojej opinii mogą stanowić koszt uzyskania przychodu.
Jednak stanowisko organów podatkowych w omawianej kwestii nie jest jednolite. Przez bardzo długi okres urzędy skarbowe uznawały najczęściej, że raty leasingowe płacone po utracie przedmiotu leasingu nie mogą stanowić kosztów uzyskania przychodów. Ich zdaniem podatnik tracący przedmiot leasingu, traci tym samym możliwość korzystania z niego, co przesądza o tym, że traci przedmiot służący osiąganiu przychodu. Część urzędów skarbowych stoi na stanowisku, że raty leasingowe płacone od momentu utraty przedmiotu leasingu nie mogą stanowić wydatków mogących być zaliczonymi do kosztów uzyskania przychodu, gdyż nie są ponoszone w celu osiągnięcia przychodu.
Jednakże w omawianej kwestii wypowiedziało się również Ministerstwo Finansów. W piśmie z 2006 r. sygn. PB 2 AD-033-051-51/05 wyraziło stanowisko niezwykle korzystną dla podatników. Zdaniem Ministra Finansów nie jest istotne to, czy raty leasingowe są ponoszone w trakcie trwania umowy, czy też po jej zakończeniu. Decydujące znaczenie ma fakt zawarcia umowy, której skutkiem są owe płatności. Toteż raty w dalszym ciągu mogą być zaliczane do kosztów podatkowych.