Węzeł Kostomłoty to część obwodnicy Kielc. W zeszły czwartek po raz pierwszy na 23-kilometrowym odcinku nowej trasy obowiązywała organizacja ruchu właściwa dla drogi ekspresowej. Wreszcie można tam jeździć z prędkością 120 km na godzinę.
Niestety, kierowcy od pewnego czasu skarżą się na fatalne oznakowanie samego węzła w Kostomłotach. Twierdzą, że jadąc od Kielc w stronę Łodzi, bardzo łatwo jest przegapić zjazd na Warszawę. Znak jest, ale w miejscu, gdzie już nie da się skręcić. Tak samo jest ze zjazdem na Kraków. Niektórzy twierdzą, że to oznakowanie i tak jest dużo lepsze niż poprzednie.