NIK: błędy w systemie fotoradarów

Autor: Adam Hrycak
Data: 14-01-2015 r.

Najwyższa Izba Kontroli źle oceniła system nadzoru nad ruchem drogowym. Sytuację ma poprawić włączenie ITD do Policji, ograniczenie uprawnień straży miejskiej oraz zmiana trybu karania za naruszenia ujawnione przez fotoradary.

Inspekcja Transportu Drogowego ma obowiązek rejestrować za pomocą fotoradarów wszystkie pojazdy, którymi przekroczono dopuszczalną prędkość o co najmniej 11 km/h. Dopuszczalny błąd kierowcy został określony w przepisach na 10 km/h. Jednak fotoradary ITD zostały nieprawidłowo zaprogramowane, tak aby zdjęcie było robione, dopiero gdy prędkość zostanie przekroczona o 25 lub 26 km/h, a nawet ponad 30 km/h. W ten sposób skupiano się tylko na najpoważniejszych przekroczeniach prędkości. Zdaniem NIK ustawienie tak dużej tolerancji jest nie tylko niezgodne z przepisami, lecz dodatkowo utrwala w wielu kierowcach przekonanie, że mogą znacznie przekroczyć dopuszczalną prędkość.

Niska skuteczność kar

Ponadto skuteczność karania zarejestrowanych przez fotoradary wykroczeń jest niska. Od początku lipca 2011 roku urządzenia będące w dyspozycji ITD wykonały 5,4 mln zdjęć, ale do dalszego procesowania zakwalifikowano jedynie 3,2 mln z nich.

Oznacza to, że ukarano tylko 60% sprawców zarejestrowanych wykroczeń, a blisko 40% jadących zbyt szybko kierowców nie zostaje ukaranych – nie dostaje punktów karnych i zachowuje prawo jazdy.

ITD razem z Policją

NIK proponuje, żeby Inspekcja została wcielona w szeregi Policji. Ma to doprowadzić do powstania jednolitej formacji działającej przez całą dobę w tygodniu, kompleksowo zajmującej się bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Obecnie przez braki kadrowe ITD w dniach wolnych od pracy i w porze nocnej wykonuje swoją pracę jedynie w ograniczonym zakresie.

Kara administracyjna

Kolejna propozycja NIK dotyczy zmiany procedury w sprawach o wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary. Najlepszym wyjściem byłoby rozróżnienie trybu odpowiedzialności karnej i administracyjnej, tak aby odpowiedzialność karna dotyczyła wyłącznie najpoważniejszych wykroczeń drogowych. Drobniejsze naruszenia, np. dotyczące prędkości, byłyby karane w trybie administracyjnym. Dzięki temu ich sprawcy byliby karani nieuchronnie i szybko, chociaż przysługiwałaby im skarga do sądu administracyjnego.

Adam Hrycak, prawnik, specjalista z zakresu transportu drogowego

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Obsługa tachografu

pobierz

Dokumentacja kadrowa kierowcy

pobierz

Zaświadczenie o nieprowadzeniu pojazdu

pobierz

Niemiecka płaca minimalna

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 36367 )
Array ( [docId] => 36367 )