Od 1 stycznia 2014 r. minister finansów chce wprowadzić jednolite zasady odliczania VAT od aut osobowych i samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t oraz paliw i innych wydatków eksploatacyjnych dotyczących tych pojazdów.
Przepisy mają w taki sam sposób traktować auta osobowe oraz pojazdy, które nimi nie są, ale funkcjonalnie są niemal identyczne. Choć Ministerstwo Finansów zapewnia, że będzie to dobre rozwiązanie dla przedsiębiorców, niestety to nieprawda. Aktualne przepisy są bardziej korzystne.
Mniejsze koszty paliwa
Zgodnie z propozycją resortu od samochodów osobowych i tych o DMC do 3,5 t będzie można odliczać maksymalnie 50% VAT zawartego w ich cenie, ale nie więcej niż 8.000 zł. Natomiast od paliwa i pozostałych wydatków związanych z ich eksploatacją będzie można odliczać maksymalnie 50% zawartego w ich cenie podatku od towarów i usług.
Obecnie nie można odliczyć podatku od paliwa kupionego do aut osobowych, natomiast naliczony VAT od napraw można odliczyć w całości. A zatem wydatki na paliwo byłyby dla przedsiębiorców relatywnie mniejsze, natomiast inne koszty byłyby wyższe.
Decyzja nie zależy od rządu
Komisja Europejska zdecyduje o tym, czy Ministerstwo Finansów będzie mogło wprowadzić takie ograniczenia do przepisów podatkowych. Polski rząd zwrócił się do komisji z wnioskiem o upoważnienie do wprowadzenia kolejnego środka stanowiącego odstępstwo od przepisów dyrektywy 2006/112/WE. Uzyskanie zgody jest niezbędne do wprowadzenia ograniczenia w odliczeniu VAT od aut w zgodzie z regulacjami prawa wspólnotowego.
Jeśli zatem Polska nie uzyska zgody na wprowadzenie ograniczeń w odliczeniu VAT od samochodów osobowych, nie będzie mogła ich wprowadzić od 1 stycznia 2014 r. Prawdopodobnie Komisja w tej sprawie zdecyduje nie wcześniej niż w sierpniu.
Iwona Czauderna,doradca podatkowy
Zobacz także:
