Oszustwo w przetargu nie uprawnia do skargi do prokuratury

Data: 08-07-2013 r.

Firma transportowa, która w wyniku oszustwa w przetargu nie uzyskała zamówienia, nie może uzyskać status pokrzywdzonego. Tym samym nie ma prawa żądać, aby zamówienie, którego nie zdobyła zostało jej przyznane.

Pokrzywdzonym jest osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Pokrzywdzonym może być także instytucja państwowa, samorządowa lub społeczna, choćby nie miała osobowości prawnej, a także zakład ubezpieczeń w zakresie, w jakim pokrył szkodę wyrządzoną pokrzywdzonemu przez przestępstwo lub jest zobowiązany do jej pokrycia.

 

Aby uzyskać status pokrzywdzonego, trzeba być ofiarą przestępstwa, tzn. być osobą bezpośrednio poszkodowaną lub zagrożoną przez przestępstwo. Pokrzywdzonym jest np. ofiara kradzieży, gróźb karalnych lub napaści. Nie jest nim osoba, która w wyniku oszustwa w przetargu nie otrzymała zamówienia. Prokurator i sąd odmawiają w takich sytuacjach wszczęcia postępowania, dlatego że zgłoszony czyn nie ma cech przestępstwa bądź też ewentualne przestępstwo może być ścigane jedynie na wniosek pokrzywdzonego.

Jeśli firma zauważy nieprawidłowości podczas przetargu, np. to, że niektórzy oferenci posługiwali się fałszywymi dokumentami, może zbadać to organ nadrzędny nad tym, który prowadził postępowanie przetargowe. Jednak nawet w sytuacji, gdy organ nadrzędny stwierdzi oszustwo w przetargu, firma nie dostanie zamówienia, którego nie zdobyła. Ewentualnie nastąpi ogłoszenie nowego przetargu. Zacznie się on od początku i zostanie wyłoniona najkorzystniejsza oferta spośród złożonych.


Roman Kozub
, prawnik, były pracownik instytucji kontrolnej, pełnomocnik renomowanych firm transportowych




Zobacz także:

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »
Array ( [docId] => 32298 )
Array ( [docId] => 32298 )