Pewien inwestor prowadził procedurę przetargu ograniczonego. Jego przedmiotem była budowa dwujezdniowej drogi wraz z obustronnymi drogami dojazdowymi służącymi do obsługi ruchu lokalnego. Inwestycja była skomplikowana i zawierała w sobie wiele elementów. W ogłoszeniu o zamówieniu zamawiający wyznaczył termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu na 32. dzień, licząc od chwili przekazania ogłoszenia do publikacji w Dzienniku Urzędowym Wspólnot Europejskich. Jednocześnie mimo, iż nie był wówczas w stanie przewidzieć, jak długo potrwa procedura przetargowa, termin realizacji zamówienia określił w ogłoszeniu konkretną datą. Już wówczas budził on kontrowersje.
Ze względu na błąd w opisie przedmiotu zamówienia popełniony w treści ogłoszenia złożenie wniosków zostało przesunięte o 14 dni w stosunku do pierwotnej daty. W postępowaniu wzięło udział 25 podmiotów. Z uwagi na dużą liczbę wniosków oraz konieczność wzywania wykonawców do uzupełniania oraz wyjaśniania ich treści, procedura ich sprawdzania i oceny znacznie przeciągnęła się w czasie.