Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Tego uregulowania nie stosuje się jednak do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy.
Oznacza to, że umowa o pracę zawarta na czas zastępstwa nie ulega przedłużeniu do dnia porodu. Jeśli więc pracownik zastępowany powrócił do pracy, to zapewne umowa zastępcy już się rozwiązała.
Przykład:
Pracownica została zatrudniona na zastępstwo do czasu powrotu pracownika będącego na długim zwolnieniu lekarskim. W dniu 1 sierpnia pracownica przedłożyła zwolnienie lekarskie z kodem B (9. tydzień ciąży). Dnia 3 września zastępowany pracownik wrócił do pracy i otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę. Pracownica w dalszym ciągu jest na zwolnieniu lekarskim.
Pracownica została zatrudniona na umowę o pracę na zastępstwo, a więc na czas określony. Oznacza to, że jej umowa uległa samoistnie rozwiązaniu z upływem czasu, na jaki została zawarta (z dniem powrotu chorego pracownika do pracy). Zatem jeżeli zachorowała jeszcze będąc w stosunku pracy, czyli w ubezpieczeniu chorobowym, to po ustaniu tytułu do ubezpieczeń (po rozwiązaniu umowy o pracę) ma ona prawo do zasiłku chorobowego wypłacanego przez ZUS.