Pod koniec czerwca kurs franka szwajcarskiego (głównej waluty, w której spłacane są kredyty, szczególnie mieszkaniowe) wynosił ok. 3,55 zł. Przez ostatni rok kurs szwajcarskiej waluty wahał się między 3,35 a 3,45 zł. Ten stabilny okres był korzystny dla osób, które zdecydowały się na samodzielny handel walutami w celu spłaty rat kredytowych. Przy takim kursie i miesięcznej racie kredytu w wysokości 500 franków, oszczędność wynosiła ok. 50 zł.
Jednak w wielu przypadkach umowy kredytowe z bankiem były tak skonstruowane, że kredyt walutowy (we frankach) był spłacany w złotych. A więc to bank w dniu spłaty raty dokonywał przeliczenia kursu franka na złote, najczęściej po kursie znacznie mniej korzystnym niż w kantorach (także internetowych). Niekiedy wysokie bankowe spready sprawiały, że 500-frankowa rata kredytu spłacana przez bank, po przeliczeniu na złote była o 100 zł wyższa niż w przypadku samodzielnego zakupu waluty w kantorze.