Czy chorujemy od komórek? Część 2

To, jak mocno promieniuje komórka, zależy od jej konstrukcji i mocy nadawczej. To „działanie grzewcze“ podaje współczynnik SAR, czyli specyficzny „stosunek pochłaniania”. Nie może on być za wysoki, aby promieniowanie nie uszkadzało wrażliwej tkanki oka, wartość graniczna wynosi 2 waty na kilogram masy ciała. Faktyczna moc nadawcza jest przeważnie niższa. Z promieniowaniem telefonów komórkowych i wynikającym z tego prawdopodobnym zagrożeniem dla zdrowia jest podobnie jak z wieloma innymi rzeczami, których nie można zobaczyć ani poczuć - istnieje wiele przypuszczeń, pogłosek i półprawd. Faktem jest, że kto dzwoni z telefonu komórkowego dociskając do niego telefon, ten nagrzewa sobie ucho. Naukowcy zajmują się tym zagadnieniem od lat - z różnymi wynikami.

Jeżeli szukamy telefonu komórkowego, który ma możliwie niskie promieniowanie, to w opisie należy zwrócić uwagę na niski współczynnik SAR. Wartości do 0,60 wat/kg uznaje się za niskie, a powyżej 1,00 wat/kg jako wysokie. Co trzeba wiedzieć? Telefony komórkowe osiągają najwyższy współczynnik SAR, gdy odbiór jest słaby, (na przykład przy „jednej kresce”). Oznacza to, że gdy korzystamy z telefonu komórkowego tylko w obszarach o dobrym zasięgu, to również w urządzeniach o wysokim współczynniku SAR spada promieniowanie.

Największe badanie na temat promieniowania emitowanego przez telefony zostało przeprowadzone przez uniwersytet w Sydney. Podstawowe pytanie brzmi, czy od wprowadzenia telefonów komórkowych 30 lat temu zwiększyła się ilość nowotworów mózgu? Jeżeli telefony komórkowe byłyby czynnikiem, to w efekcie powinno było się stwierdzić odpowiednio więcej diagnoz. Wynik badań podają, że mimo potężnego wzrostu korzystania z telefonów komórkowych, nie widać wyraźnego związku między zachorowaniami a emitowanym promieniowaniem. Stopień zachorowań pozostał taki sam w ostatnich 29 latach dla wszystkich grup wiekowych - twierdzi profesor Simon Chapman z uniwersytetu w Sydney.

Niejasne pozostaje jednak, czy to twierdzenie dotyczy także osób dużo rozmawiających przez telefon. Mianowicie w badaniu nie uwzględniono indywidualnego korzystania z telefonu komórkowego. Przy tym stosunek działania do dawki jest znany dla wielu innych inicjatorów nowotworów. Czy zatem wszystko zależy od „dawkowania”? Akurat ta teza stanowi podstawę kolejnego badania, które zostało opublikowane w anglojęzycznym czasopiśmie British Occupational and Environmental Medicine. Zgodnie z nim istnieje zauważalny wzrost nowotworów mózgu, gdy dana osoba rozmawia więcej niż 15 godzin miesięcznie przez telefon komórkowy. Naukowcy sugerują, że najwidoczniej promieniowanie telefonów komórkowych nie powoduje powstawania nowotworów, ale wspomaga ich wzrost.

Oprócz tego elektromagnetyczne promieniowanie telefonów komórkowych uszkadza płodność u mężczyzn. Do tego wniosku doszła Martha Dirnfeld, profesor Medycznego Centrum Uniwersytetu Technicznego w Haifie. - Znaleźliśmy trzy zwyczaje użytkowania telefonu komórkowego, które powodują znaczny spadek ilości plemników u mężczyzn. Są to mężczyźni, który korzystają z telefonu lub ładują go blisko ciała lub noszą go w pobliżu jąder. Ilość plemników u nich była znacznie niższa.

Ta technika jest jeszcze za młoda na ostateczną ocenę długofalowego oddziaływania. Dotychczas nauka jeszcze nie dostarczyła dowodów, ale niektóre badania wskazują, że telefony komórkowe oddziałują na organizmy szkodząc ich zdrowiu. Dotyczy to jednak osób często i dużo rozmawiających przez słuchawkę. W przypadku oddziaływań na dzieci również nie wszystkie kwestie zostały ostatecznie wyjaśnione. Dlatego warto przestrzegać następujących wskazówek.

Wskazówki: minimalizujemy promieniowanie

• Korzystaj z komórki o niskiej emisji.

• Jeżeli dużo i często telefonujesz, korzystaj z zestawu do rozmów (słuchawek z mikrofonem).

• W nocy nie kładź telefonu bezpośrednio obok głowy, czyli nie na stoliku nocnym albo na poduszce. Najlepiej w nocy włączyć tryb samolotowy.

• W razie możliwości nie należy nosić komórki w kieszeni spodni. Lepiej trzymać ją możliwie daleko od ciała i nie korzystając z niej, odkładać na stół.

Nie da się stuprocentowo stwierdzić, jak niebezpieczne są fale radiowe. Mimo licznych badań istnieje tylko niewiele jednoznacznych wniosków. Ale dlatego właśnie należy profilaktycznie trzymać się z dala od telefonu, kiedy go nie potrzebujemy. Dzięki temu znacznie spada obciążenie emisją - to jest pewne.