Jak sobie radzić z informacją o nieuleczalnej lub ciężkiej chorobie

Data: 04-12-2014 r.

Utrata pracy, wiadomość o nieuleczalnej chorobie to zdarzenia, które określamy jako traumatyczne lub silnie stresujące. Każdy z nas przeżywa je inaczej. W sytuacji kryzysowej, a taką zapewne jest informacja o nieuleczalnej chorobie, każda osoba reaguje w sposób indywidualny. Jedni się poddają, inni szukają winnych swojej sytuacji, a jeszcze inni podejmują leczenie, nawet jeśli jest ono uciążliwe

Przekazanie przez lekarza informacji o nieuleczalnej lub ciężkiej chorobie to sytuacja, która stawia człowieka wobec zdarzenia, jakiego się nie spodziewał, która jest przykra, w danej chwili niewyobrażalna do rozwiązania, która zwykle przerasta możliwości zaakceptowania jej. Jak oswoić taką sytuację? Jak się nie poddać? I wreszcie, jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Obraz choroby

 

U osób ciężko chorych decydujący wpływ na reakcję stresową ma tzw. reprezentacja poznawcza choroby, określana również jako koncepcja choroby lub obraz własnej choroby. To właśnie sposób myślenia o chorobie, jej konsekwencjach, prognozach na przyszłość i osobistych możliwościach radzenia sobie z nią reguluje funkcjonowanie człowieka na wielu płaszczyznach życia – emocjonalnej, somatycznej, rodzinnej, społecznej, a nierzadko determinuje również przestrzeganie zaleceń lekarskich.

Nasze wzorce

Każdy człowiek posiada wypracowane wzorce reagowania w różnych sytuacjach życiowych. W sytuacjach silnie stresujących myślimy schematycznie. Nasze przekonania dotyczące wielu aspektów życia tworzą tzw. reprezentację poznawczą świata, która w subiektywny sposób podporządkowuje sposób myślenia danej jednostki. Stąd nierzadko jak niepodległości bronimy naszego punktu widzenia i tak trudno nam zmienić zdanie. Osoba chora, która nie otrzyma wsparcia, na jakie liczyła, zamiast porozmawiać z bliskimi, a może nawet poszukać wsparcia u kogoś innego, natychmiast przypisuje złe intencje wszystkim, których zna i pozostaje ze swoim przekonaniem, że na nikogo nie można liczyć.

Sytuacjami, które najbardziej weryfikują nasz sposób radzenia sobie ze stresem, są te, które odbierają nam nie tylko jedną, cenioną wartość, np. zdrowie czy pracę, ale te, które wytrącają nas z dotychczasowych ról. Gdy dowiadujemy się o poważnej chorobie, osobistą tragedią jest nie tylko świadomość utraty zdrowia. Przeraża brak kontroli nad ciałem. Nie możemy chodzić do pracy, mimo że to była ważna część codzienności. Przestajemy czuć się atrakcyjnym partnerem seksualnym, bo choroba odbiera siły. Nie poświęcamy już tyle uwagi dzieciom czy przyjaciołom. Wypadamy z ważnych ról, które pozwalały nam budować własną wartość.

Żałoba po życiu

Człowiek przeżywa żałobę po utracie poprzedniego życia. Potrzeba więc czasu i mądrego wsparcia, aby to wszystko sobie ponownie poukładać. Ale bywa i tak, że dla osoby wspierającej chorego najważniejsze jest to, aby wyzdrowiał. Opiekun zapomina, a nawet bagatelizuje inne jego problemy czy potrzeby. Może dlatego tak wiele osób chorych nie ujawnia do końca swoich myśli i pragnień. To właśnie w sytuacji kryzysowej otwierają się nam oczy, ostrzej widzimy rzeczywistość. Do tej pory można było żyć tylko pracą i brak bliskości w rodzinie tłumaczyć zapracowaniem. Z perspektywy choroby łatwiej dostrzec, czy umiemy być razem.

Osoba chora, która nie otrzyma wsparcia, na jakie liczyła, zamiast porozmawiać z bliskimi, a może nawet poszukać wsparcia u kogoś innego, natychmiast przypisuje złe intencje wszystkim, których zna i pozostaje ze swoim przekonaniem, że na nikogo nie można liczyć

Trudna prawda

Z doświadczenia wiem, że dla przewlekle czy ciężko chorych to nie choroba stanowi największy problem, lecz prawda o życiu i o nas samych. Dlatego tak ważne jest, aby szukać rozwiązań, dzięki którym, nawet w obliczu choroby i związnych z nią trudności, życie będzie miało sens.

W obliczu choroby ważne jest poczucie osobistej skuteczności, ponieważ obniża napięcie emocjonalne, zmniejsza stres i zwiększa gotowość do podejmowania działań mających na celu poprawę sytuacji, w której się znaleźliśmy. Ważne jednak, aby przekonanie to uwzględniało rzeczywiste możliwości człowieka, gdyż tylko wówczas spełnia ono rolę samoregulującą. Im więcej sytuacji, kiedy człowiek czuje, że coś mu wyszło, że miał na coś wpływ, nawet niewielki, aby poprawić swoją sytuację, tym więcej wiary we własne możliwości.

Nie należy jednak na siłę szukać sposobu na przetrwanie. Nie tego fizycznego, bo przecież chodzi o nasze życie, ale tego psychicznego. Stawiając sobie i innym ludziom nierealne oczekiwania, można popaść w rozpacz i zbudować w sobie przekonanie, że nic nas już dobrego w życiu nie spotka. Jest takie powiedzenie: mówisz – masz, tak więc może warto więcej myśleć, o czym i jak myślimy.

dr Mariola Kosowicz

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Mądra pochwała, twórcza krytyka

pobierz

Jak nauczyć dziecko dbania o porządek

pobierz

Ziołowa apteczka

pobierz

Zdrowy kręgosłup i stawy

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 36241 )
Array ( [docId] => 36241 )