Rozporządzenie ministra finansów z 14 marca 2013 r. w sprawie kas rejestrujących w § 8 ust. 1 pkt 6 nakazuje, aby paragon fiskalny, drukowany przez kasę po zapłacie ceny, wskazywał nazwę towaru lub usługi, pozwalającą na ich jednoznaczną identyfikację.
Co wpisać na paragonie dla pacjenta
Opis usługi na paragonie może określać rodzaj zabiegu czy usługi w taki sposób, w jaki sama placówka medyczna określa je w swoim cenniku. Czy musi być jeszcze dokładnie i szczegółowo opisana cała procedura medyczna?
Usługi medyczne są usługami szczególnymi, gdyż określenie rodzaju usługi może kłócić się z obowiązkiem zachowania tajemnicy lekarskiej, a treść wydruku może ujawnić, o jakie procedury medyczne czy rodzaj leczenia chodziło.
Prośba o interpretację do ministra
Z tych powodów prowadząca klinikę chirurgii plastycznej i estetycznej spółka A. zwróciła się do ministra finansów o interpretację podatkową przepisów rozporządzenia o kasach rejestrujących. We wniosku stwierdziła, że ogólne opisy usług i czynności medycznych (np.
„Konsultacja w zakresie medycyny estetycznej”, „Zabieg medyczny”, „Zabieg medycyny estetycznej”, „Zabieg kosmetyczny” są jej zdaniem wystarczające, gdyż lekarze prowadzący terapię i wykonujący zabiegi i tak są zobligowani do prowadzenia niezbędnej dokumentacji medycznej. Dlatego łatwo zidentyfikować rodzaj zabiegu, usługi czy terapii, za które wystawiono paragon i odebrano zapłatę.
Resort finansów uznał takie stanowisko za nieprawidłowe i stwierdził w interpretacji, że w paragonie należy dokładnie opisać usługę lub procedurę medyczną, za którą pobrano zapłatę. Z taką interpretację nie zgodziła się spółka i zaskarżyła ją do sądu administracyjnego.
NSA – minister finansów miał rację
Początkowo rozstrzygnięcie zapadło po myśli spółki – warszawski Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał skargę za zasadną i interpretację uchylił. Jednak ten wyrok zmienił Naczelny Sąd Administracyjny i – wyrokiem zapadłym 18 maja 2017 r. (syg. I FSK 1687/15) – oddalił skargę, tym samym potwierdzając prawidłowość interpretacji ministra. NSA uznał, że stosowanie zbyt ogólnych określeń usług uniemożliwia jednoznaczne zidentyfikowanie przedmiotu transakcji. Pod pojęciem „konsultacja medyczna”, czy też „zabieg kosmetyczny” może bowiem kryć się wiele różnych świadczeń. Zaś określenie takie, jak „sprzedaż detaliczna kosmetyczna” może wskazywać na sprzedaż bardzo różnych towarów, o zróżnicowanym charakterze, cenie, itp.
NSA wskazał – odnosząc się do potencjalnego ryzyka ujawnienia szczegółów o zabiegach medycznych, co naruszałoby tajemnicę lekarską – że uszczegółowienie danych na paragonie nie musi spowodować ujawnienia tajemnicy lekarskiej. Paragon nie jest wystawiany imiennie na daną osobę, nie identyfikuje więc nabywcy usług czy towarów. Inaczej mówiąc, z paragonu nie wynika, kto poddał się danemu zabiegowi czy też kto kupił określone leki czy preparaty.
Czy paragony muszą opisywać wszystko
Po tym orzeczeniu nasuwa się pytanie, czy na paragonie musi być dokładnie i szczegółowo opisana cała procedura medyczna? Wydaje się że mimo wszystko – nie. Opis usługi na paragonie może określać rodzaj zabiegu, czy usługi w taki sposób, w jaki sama placówka medyczna określa je w swoim cenniku. Dopuścił taką możliwość wprost w swoim uzasadnieniu także NSA. Na pewno jednak na paragonach należy dokładnie opisywać nazwy leków czy preparatów, sprzedawanych w placówkach medycznych.
Zobacz także:
Tagi: rejestracja pacjentów
