W rozpatrywanej przez sąd sprawie, podatnik kupował paliwo od podmiotów, które – jak się okazało – nie były jego właścicielami. Organ podatkowy uznał, ze podatnik brał udział w procederze wyłudzania VAT i odmówił mu prawa do odliczenia podatku wykazanego w fakturach za to paliwo. Fiskus uznał że nawet nieświadome uczestnictwo w takim oszustwie pozbawia podatnika możliwości odliczenia podatku.
Opinię tą podzielił również Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Łodzi, do którego podatnik wniósł skargę. Zdaniem sądu specyfika rynku paliw nakłada na ich odbiorców obowiązek szczególnego sprawdzania rzetelności źródła dostawy.
Od niekorzystnego orzeczenia podatnik odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten stwierdził, że organy podatkowe mają obowiązek badania dobrej wiary podatnika i gdyby ustalenia potwierdzały, że dochował on należytej staranności przy zakupie, to nie można pozbawić go prawa do odliczenia VAT.
Stanowisko NSA wypływa z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). W orzeczeniu wydanym w sprawie C-642-463/11 Trybunał uznał, że nie można wymagać od odbiorcy faktury podejmowania czynności sprawdzających, które nie są jego zadaniem. Natomiast należy uwzględnić fakt, czy nabywca wiedział (lub powinien był wiedzieć), że dana transakcja wiąże się z naruszeniem przepisów o VAT.
Podobne stanowisko TSU prezentował także we wcześniejszych wyrokach (np. w połączonych sprawach C 354/03, C 355/03 i C 484/03, sprawach C 409/04 i C 271/06, a także w sprawach połączonych C 439/04 i C 44/04).