Zgodnie z Kodeksem pracy, zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca. Zasada ta ma przeciwdziałać nadużywania zatrudnienia na czas określony.
Pracodawca zawarł z pracownikiem umowę na czas określony do końca czerwca. W maju strony aneksem przedłużyły czas jej trwania do końca roku. Niemniej jednak, w takim przypadku należy uznać, że strony zawarły kolejną umowę na czas określony od lipca do grudnia. Natomiast jeżeli umowa ta byłaby trzecią na czas określony – przyjmuje się, że pracodawca zawarł z pracownikiem umowę na czas nieokreślony od lipca.
Nie ma niebezpieczeństwa złamania art. 251 Kodeksu pracy w sytuacji, gdy strony rozwiązują umowę na czas nieokreślony, a później zawierają kolejną – na czas określony. Takie działanie jest bowiem w pełni dozwolone.