Za każdym razem, kiedy mam piec sernik, słyszę: „Tylko ten rozpływający się w ustach”. Spełniam wtedy życzenie mojej rodzinki. Spotkałam się też z określeniem „sernik poezja”. To opinia moich znajomych. Przepis przechodzi z rąk do rąk, a jego amatorzy zapominają o liczeniu kalorii, bo naprawdę wart jest grzechu.
Przygotowanie jest bardzo proste. Żółtka ucieramy z cukrem i masłem. Następnie dodajemy zmielony twaróg i śmietanę. Potem dodajemy mąkę i na koniec ubitą pianę. Pieczemy godzinę w nagrzanym do 180°C piekarniku. Po wystygnięciu polewamy gorącą czekoladową polewą.
Polewa: Pół kostki palmy rozpuszczamy z trzema łyżkami wody. Następnie dodajemy ¾ szklanki cukru i 2 łyżki kakao. Całość gotujemy 5 minut aż polewa zacznie błyszczeć.
Należy pamiętać, żeby polać ciasto, jak polewa jest jeszcze gorąca a ciasto już zimne.
Zobacz także:
2024 © Wiedza i Praktyka
Strona używa plików cookies. Korzystając ze strony użytkownik wyraża zgodę na używanie plików cookies.
