Opracowana na Śląsku nowa technologia pozwala przerabiać węgiel koksujący na brykiety, które spalają się bez szkodliwych zanieczyszczeń. Do tej pory ten typ węgla, z powodu dużej ilości niebezpiecznych substancji emitowanych podczas spalania, przeznaczany był niemal wyłącznie dla zakładów energetycznych. Jedynie ich filtry pozwalały zatrzymać trujące związki ulatniające się do atmosfery. W piecach stosowanych w gospodarstwach domowych było to absolutnie niemożliwe.
Odetchnie środowisko
Przełom przyniosły jednak analizy naukowców Politechniki Śląskiej oraz Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla, pracujących nad nowym rodzajem paliwa. Wynika z nich, że powstałe z węgla koksującego brykiety nowej generacji mogą być spalane zarówno w starych, jak i w nowoczesnych kotłach, przy ponad 90-procentowej redukcji najbardziej szkodliwych dla człowieka toksyn. Chodzi głównie o rakotwórczy benzopiren, dioksyny i furany. Wyjątkowo niska, bo bliska zeru, jest także ilość popiołu powstającego ze spalania brykietów.
Produkcja ekologicznego węgla ma być częścią programu badawczo-rozwojowego „Czyste powietrze dla Śląska”. Biorą w nim udział zarówno zakłady przemysłowe, jak i placówki naukowo-badawcze: Polski Koks, Jastrzębska Spółka Węglowa, Politechnika Śląska, Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla oraz Stowarzyszenie Klaster Kotlarski. Głównym celem programu jest poprawa standardów ekologicznych w regionie, a wspierają go prace nad przygotowaniem nowych kotłów, które będą wykorzystywać inteligentne technologie spalania.
Ekologia w górnictwie
Tym, co decyduje o ekologicznym charakterze nowego paliwa, jest zmieniony sposób jego spalania: zastosowanie specjalnych komponentów pozwala efektywnie dopalać węglowodory i zmniejszyć emisję dwutlenku siarki. Wdrożenie tego typu rozwiązań do stosowania w gospodarstwach domowych ma, w przypadku Śląska, kolosalne znaczenie. Co prawda, głównym źródłem zanieczyszczeń w regionie wciąż jest koncentracja zakładów przemysłowych, zarówno po stronie polskiej – w rejonie Katowic, jak i czeskiej – w okolicach Ostrawy. Do tego dochodzi jeszcze wyjątkowo duże natężenie ruchu na drogach.