Straty w mieniu
Jednym z najczęstszych następstw wypadków drogowych jest uszkodzenie samochodu firmowego. Aby można było pociągnąć pracownika do pełnej odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę, do zdarzenia musiało dojść wskutek jego umyślnego działania. Dotyczy to wszelkich form naruszenia przepisów ruchu drogowego, których kierowca dopuścił się świadomie. Przykładowo przekroczył on obowiązujące na danym obszarze ograniczenie prędkości lub jechał pod prąd mimo znaku informującego o drodze jednokierunkowej.
Dodatkowo trzeba udowodnić, że pojazd został kierowcy przekazany we właściwy sposób, czyli dobrowolnie zgodził się on na powierzenie mu auta wraz z obowiązkiem jego zwrócenia lub rozliczenia się oraz samochód został mu wydany tak, że mógł on sprawdzić dokładnie jego stan jakościowy. Jednak wysokość odszkodowania nie może przekraczać wysokości jego trzykrotnej pensji. Jeśli do wypadku doszło z przyczyn niezależnych od pracownika np. zasłabł on za kierownicą, z winy osób trzecich (innego uczestnika ruchu) lub samochód nie został mu przekazany prawidłowo, wówczas nie możesz żądać od niego roszczeń.