Nieprawdziwą informację można najprościej zdefiniować jako taką, która jest niezgodna z rzeczywistością. W świetle ustawy Pzp nieprawdziwa informacja musi być podana w zamierzony sposób w celu wywołania błędu co do stanu faktycznego u jej odbiorcy. Jej istotą jest celowe działanie przekazującej ją osoby. Musi ona zdawać sobie sprawę z odmiennego stanu faktycznego niż przez nią podawany i działać w zamiarze wprowadzenia kogoś w błąd.
Nie można uzupełnić dokumentów wykonawcy z nieprawdziwymi informacjami
Skuteczny zamawiający nie powinien zapominać o ocenie złożonych przez wykonawcę dokumentów pod kątem przedstawienia w nich nieprawdziwych informacji. Tego rodzaju działanie oferenta może być podstawą do wykluczenia go z procedury na podstawie art. 24 ust. 2 pkt 3 ustawy z 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych. Warunkiem jest przy tym okoliczność, że fałszywe dane miały lub mogły mieć wpływ na wynik postępowania.
Na początek warto przytoczyć pogląd Krajowej Izby Odwoławczej, zgodnie z którym gdy wykonawca złoży w postępowaniu nieprawdziwe informacje, mające lub mogące mieć wpływ na jego wynik, nie stosuje się procedury uzupełnienia dokumentów przewidzianej w art. 26 ust. 3 ustawy Pzp (KIO 956/12 i KIO 939/12). Należy potraktować to jako zasadę, od której mogą być wyjątki. Zagadnienie nieprawdziwych informacji jest bowiem bardzo złożoną materią.
I tak w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 19 lipca 2012 r. (IV Ca 683/12) wskazano, że niedopuszczalne jest, aby zamawiający w każdym przypadku świadomego lub nieświadomego podania przez wykonawców nieprawdziwych informacji, nie był uprawniony do wezwania ich do złożenia oświadczeń lub dokumentów potwierdzających warunki. Ma on nie tylko prawo ale i obowiązek żądać od oferentów uzupełnienia dokumentów w każdym przypadku, o ile nie może stwierdzić – w sposób niebudzący wątpliwości – iż wykonawca świadomie podał nieprawdziwe informacje.
Zobacz także:
