Zamiast płacić za nadgodziny, czasem wystarczy zmienić rozkład

Kategoria: Czas pracy
Data: 15-11-2013 r.

W przypadku nieobecności pracownika można zmodyfikować już obowiązujący rozkład czasu pracy innej osoby, aby go zastąpiła. Dzięki temu można uniknąć polecania nadgodzin. Jednak nowe przepisy o czasie pracy nie pozwalają dokonać takiej zmiany z dnia na dzień.

Rozkłady czasu pracy (harmonogramy, grafiki) powinny być ustalane na całe okresy rozliczeniowe albo na ich części obejmujące co najmniej 1 miesiąc. Nowelizacja Kodeksu pracy z sierpnia 2013 roku stanowi jednak, że rozkład należy podać do wiadomości najpóźniej na tydzień przed rozpoczęciem okresu objętego tym rozkładem.

Przepisy nie wskazują natomiast, czy później wolno go zmienić (i ewentualnie w jakich okolicznościach). Przyjmuje się, że w niektórych przypadkach jest to możliwe. Ostatnia nowelizacja czasu pracy sprawiła jednak, że rozkład – a więc i jego zmianę – trzeba podać do wiadomości pracowników z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem.

 

Jeśli w trakcie już biegnącego okresu rozliczeniowego okaże się, że jest większe, niż planowano, zapotrzebowanie na pracę (z jakichkolwiek powodów), pracodawca może zlecić nadgodziny. Te jednak wiążą się z koniecznością ich zrekompensowania (wynagrodzeniem wraz z dodatkiem albo odpowiednim czasem wolnym).

Czasem byłoby więc wygodniej nie polecać nadgodzin, lecz zmienić bieżący harmonogram, przesuwając pracowników do chwilowej pracy na innym stanowisku, na innej zmianie czy na inne godziny pracy. Ale tylko pod warunkiem że takie przesunięcie nie spowoduje przekroczenia dopuszczalnych maksymalnych dobowych i średniotygodniowych wymiarów czasu pracy. Planowanie pracy nadliczbowej w harmonogramie jest bowiem zabronione (można ją polecać tylko w nieplanowanych przypadkach).

Przykład:

Zakaz planowania nadgodzin

Pracownik jest zatrudniony w systemie równoważnym i ma miesięczny okres rozliczeniowy. Przez 3 tygodnie tego okresu wykonywał pracę przez 5 dni w tygodniu po 10 godzin na dobę. Do wypracowania pozostało mu jeszcze 18 godzin, więc w ostatnim tygodniu miał pracować tylko 2 dni: po 10 i po 8 godzin. Z powodu nieobecności innej osoby pracodawca zmienił mu jednak rozkład, planując pracę w ostatnim tygodniu przez 5 dni po 10 godzin. Zaplanował tym samym nadgodziny, a więc złamał przepisy. Tego typu pracę nadliczbową mógł bowiem polecić, ale nie mógł jej planować.

Podstawa prawna: art. 129, art. 150, art. 151 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.).


Joanna Kaleta


Zobacz także:


Więcej na temat rozkładów czasu pracy po zmianach z sierpnia 2013 r. oraz można przeczytać w miesięczniku Aktualności kadrowe.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

30 najciekawszych pytań z prawa pracy

pobierz

Różnicowanie wynagrodzeń na takich samym stanowiskach

pobierz

Dokumentacja pracownicza

pobierz

Pracownik może krytykować decyzje szefa, ale nie jego osobę

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 26237 )
Array ( [docId] => 26237 )