Faktyczna likwidacja stanowiska pracy sama w sobie nie stanowi przeszkody w przywróceniu pracownika do pracy przez sąd. Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2010 r.
Sławomir Sz. pracował w rozgłośni radiowej jako kierownik działu technicznego. Prezes radia nie był zadowolony z jego pracy, zarzucając mu m.in. brak kreatywności i zaangażowania w projekty. Dnia 30 września 2008 r. pracodawca wypowiedział pracownikowi warunki pracy i płacy. Po upływie okresu wypowiedzenia Sławomir Sz. miał pracować na stanowisku specjalisty w innym dziale. Jako przyczynę wypowiedzenia wskazano likwidację działu technicznego. Dział ten był jedyną reorganizowaną komórką radia, a jego pracownicy po zmianach nadal wykonywali dotychczasowe czynności , tyle że już pod innym kierownictwem.
Sławomir Sz. odwołał się od wypowiedzenia do sądu pracy. Sądy obu instancji przywróciły pracownika do pracy na stanowisku kierownika działu technicznego. Pracodawca poskarżył się więc do SN. Twierdził, że pracownik działał sprzecznie z zasadami współżycia społecznego, bowiem żądał przywrócenia do pracy na nieistniejące stanowisko w nieistniejącym dziale.