Sezon śliwkowy trwa. W tym roku w moim ogrodzie jest ich dostatek. Nie brakuje ich również na bazarach. Dorodne węgierki – na ich widok aż ślinka leci. Wzbogacają swoim smakiem wiele potraw. Serowe pierożki są tego dowodem. Pyszne, to mało powiedziane.
SKŁADNIKI :
- 30 dag mąki tortowej
- mąka do podsypania stolnicy
- 30 dag masła
- 30 dag świeżego, tłustego białego sera/trzykrotnie zmielonego/
- dorodne śliwki węgierki
- 2 łyżki cukru pudru
- szczypta cynamon
- tłuszcz do wysmarowania blachy
Lukier cytrynowy :
- szklanka cukru pudru
- 2 surowe białka
- łyżeczka soku z cytryny
WYKONANIE :
Śliwki kroimy na połowę, odrzucamy pestki, a w ich miejsce sypiemy cukier z cynamonem. Tak przygotowane odstawiamy do lodówki.
W tym czasie zabieramy się za ciasto. Mąkę, masło i ser wyrabiamy w malakserze. Gdy ciasto będzie pulchne i jednolite, wykładamy na stolnicę , lekko wyrabiamy i wałkujemy na cienki placek. Radełkiem dzielimy ciasto na cienkie kwadraty. Na każdym z nich kładziemy śliwkę, brzegi zlepiamy, kształtując pierożek. Układamy na wysmarowanej tłuszczem blasze. Wstawiamy do nagrzanego do 160°C piekarnika i pieczemy 25 min.
Zanim wyjmiemy je z piekarnika przygotowujemy lukier, tzn. cukier puder ucieramy z białkami i sokiem z cytryny.
Należy pamiętać, żeby zrumienione pierożki posmarować lukrem, jak będą jeszcze ciepłe.