Dbałość o detale
Zostawmy w domu wszelkie inne, mniej lub bardziej wyszukane ozdoby: złote bransolety, łańcuchy, łańcuszki, spinki (poza tymi do koszuli, ewentualnie krawata). Na dłoniach dozwolone jest jedynie noszenie obrączki lub sygnetu rodowego (i tylko rodowego). Zasada trzech „S” mówi wprost, że skarpetki, szelki i spinki nie mogą rzucać się w oczy, powinny być stonowane i dobrane ze smakiem.
Szelki czy pasek?
Szelek, o ile w ogóle się na nie zdecydujemy, nie nosimy nigdy na wierzchu. Powinny być schowane. Polecane są one szczególnie panom otyłym. Pozostali, w większości przypadków powinni wybrać pasek – nie rzucający się w oczy, dobrany pod kolor butów i z tego samego rodzaju materiału. Jeśli buty są czarne i skórzane, pasek również powinien być czarny i skórzany.
Obuwie również musi być starannie dobrane do reszty stroju – do jeansów nie ubieramy lakierów, do marynarki obuwia sportowego. Dużym niedopatrzeniem jest noszenie niewypastowanego obuwia. Nie tylko buty i pasek powinny tworzyć ze sobą jednorodną kompozycję. Także portfel powinniśmy dobierać pod kolor obuwia.
Zegarki
W kwestii zegarka zasady savoir vivre są nad wyraz surowe. Tarcza bez ozdobników, nazw firm, marek. Im zegarek prostszy, tym lepszy.
Nakrycia głowy
Melonik i cylinder to nakrycia głowy zarezerwowane dla fraku i surdutu. Do smokingu zakładamy czarny miękki kapelusz.
Chusteczki
Tych białych, noszonych w prawej wewnętrznej kieszeni marynarki używają damy, którym mężczyzna udostępnia chusteczkę w sytuacji, gdy kobieta się ubrudzi lub popłacze. Niestety, nie liczmy na zwrot naszej własności. Savoir vivre traktuje te białe, wytworne kawałki materiału jako pożyczane na wieczne nieoddanie lub darowane na pamiątkę.
Chusteczkę bawełnianą, białą lub kolorową, do użytku osobistego, mężczyzna powinien nosić w lewej kieszeni spodni. Chusteczek higienicznych używać natomiast jedynie, gdy nikt nas nie widzi.