Rutyna, niskie zarobki, trudne relacje, brak możliwości realizowania się, brak jasnego podziału obowiązków, niekompetentni przełożeni, nuda. To tylko niektóre rzeczy, które frustrują nas w pracy. Ale czy tak musi być? Czy da się zamienić frustrację na satysfakcję?
Nie poświęcaj życia na pracę, której nie kochasz
Naprawdę nie warto tego robić. Nawet, jeśli wydaje Ci się, że nie jest Ci dane spełnić się zawodowo, bo są dzieci, rodzina do utrzymania, bo nie ma pieniędzy na kursy, studia, szkolenia, bo nie ma czasu na przebieranie w ofertach, to nie oznacza, że już na zawsze życie skazało Cię na taki los.
Pytaj się często, co kochasz robić
Im częściej będziesz sobie zadawał to pytanie, tym szybciej i łatwiej odkryjesz swoją drogę i określisz cele. Jeśli będziesz wiedział, co daje Ci satysfakcję, co byś chciał robić, o czym może kiedyś marzyłeś, będzie Ci łatwiej znaleźć do tego środki.
Skup się na tym, co umiesz robić najlepiej. Zrób listę marzeń i rzeczy, które lubisz robić, powieś ją w widocznym miejscu i codziennie przed snem oraz rano po obudzeniu ją przeczytaj. Czytaj przed snem po to, by kłaść się ze świadomością, że masz wyznaczony cel a rano po to, byś pamiętał po co wstałeś z łóżka.
Otaczaj się ludźmi, którzy Cię inspirują
Staraj się poznawać ludzi o podobnych pasjach. Nie bój się prosić o radę i pomoc ludzi, którym się udało zrealizować swoje cele i nie odrzucaj ich pomocy. Pozwól zarażać się pasją i optymizmem. Nie oglądaj się i nie polegaj na ludziach, którzy nie widzą celu w tym, co robią. Oni nie będą dobrymi towarzyszami w drodze, którą chcesz podróżować.
Słuchaj uważnie ludzi, z którymi pracujesz i dla których pracujesz, bo zawsze możesz wyciągnąć z tego naukę dla siebie.
Nie myśl, że zawsze będzie łatwo
Nie myśl, że sama świadomość tego, co byś chciał robić, wyznaczenie sobie celów i zgromadzenie środków wystarczy. Zaczynając swoją podróż, musisz wiedzieć, że nie zawsze będzie łatwo. Jeśli świadomie wpiszesz to, jako element realizacji Twoich planów, znajdziesz siły, by pokonać wszelkie przeszkody.
Inwestuj w siebie
Warto się szkolić. Warto też prosić pracodawcę o możliwość uczestniczenia w kursach. Czasem pracodawca zwyczajnie o tym nie myśli. To też tylko człowiek.
Jeśli nie stać Cię na szkolenia i kursy, bo są dzieci, itd., wystarczy poświęcić troszkę swojego wolnego czasu na poszperanie w internecie. Jest wiele darmowych szkoleń dla pracowników, dla matek wychowujących dzieci, dla osób, które z jakiś względów nie mają większego doświadczenia zawodowego. Są organizacje wspierające rozwój zawodowy, doradcy, którzy podpowiedzą Ci, co możesz zrobić, żeby zrealizować się zawodowo.
Wystarczy poszukać, popytać ludzi. Pokaż pracodawcy, że zależy Ci na pracy, nawet jeśli nie sprawia Ci ona przyjemności. Jeśli zadbasz o dobre relacje z pracodawcą, może to stać się dla Ciebie furtką do lepszej przyszłości.
Najważniejsze jednak byś uwierzył, że możesz robić to, co lubisz, bo chcieć to móc.
Zobacz także:
