Dyrektora można konstruktywnie skrytykować, ale nie oczernić

Autor: Rafał Krawczyk
Data: 18-10-2017 r.

Instytucje kultury, w których wszyscy podwładni w pełni zadowoleni są z Dyrektora należą do rzadkości. Krytyka szefa jest nierozerwalnie związana ze sprawowaniem takiej funkcji. Ważne aby nie przekroczyła ona odpowiednich granic, gdyż zbyt ostra skończyć się może nawet dyscyplinarką dla pracownika.

Krytykowanie zwierzchnika nie spotyka się zwykle z akceptacją dyrektora instytucji. Zasada podporządkowania pracownika dyrektorowi nie oznacza, ze pracownik nie ma prawa w ogóle wypowiadać się na temat podejmowanych przez niego działań. Krytyka szefa jest dopuszczalna, nie może ona jednak przekroczyć pewnych granic. Dyrektor może zareagować, jeśli uważa, że pracownik te granice przekroczył. Powinien zrobić to jednak rozważnie, ponieważ z reguły zastosowanie wobec zatrudnionego sankcji porządkowych lub dyscyplinarnych oceni sąd. W orzecznictwie nie budzi wątpliwości fakt, że ostateczna ocena zastosowanej przez pracownika krytyki pracodawcy wymaga poczynienia szczegółowych ustaleń w zakresie treści i formy wypowiedzi i okoliczności, w jakich została udzielona, oraz motywów, jakimi kierował się krytykujący (por. wyrok SN z 3 sierpnia 2016 r. I PK 227/15 Legalis).

Niedopuszczalna lojalka

 

Po negatywnych doświadczeniach z przeszłości dyrektor teatru każdemu zatrudnianemu aktorowi daje do podpisania oświadczenie, w którym zastrzega on, iż nie będzie publicznie krytykował w jakikolwiek sposób dyrektora. Jest to niedopuszczalne.  Wolność wypowiedzi pracownikom orazinnym obywatelom gwarantuje Konstytucja. Tego typu zobowiązanie jest nieważne.

Powstaje zatem pytanie, jak odróżnić legalne wypowiedzenie negatywnego poglądu o dyrektorze instytucji od zachowania nielojalnego? Forma wypowiedzi pracownika powinna  być  odpowiednia i wyważona, nie może dezorganizować pracy ani umożliwiać normalnego  funkcjonowanie Instytucji  i realizacji  jego zadań. Dozwolona i konstruktywna krytyka nie tylko nie narusza, ale – w opinii Sądu Najwyższego – świadczy wręcz o dbałości o dobro pracodawcy (wyrok SN z 7 grudnia 2006 r. sygn. akt I PK 123/06, OSNP 2008/1–2/14). ) W opinii Sądu Najwyższego pracownik może otwarcie, krytycznie i we właściwej formie wypowiadać się w sprawach dotyczących pracodawcy, przede wszystkim zaś organizacji pracy. Zwłaszcza jeżeli sam sumiennie i starannie wykonuje obowiązki pracownicze i wymaga tego samego od innych pracowników.

Rafał Krawczyk, sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

30 najciekawszych pytań z prawa pracy

pobierz

Różnicowanie wynagrodzeń na takich samym stanowiskach

pobierz

Dokumentacja pracownicza

pobierz

Pracownik może krytykować decyzje szefa, ale nie jego osobę

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 40722 )
Array ( [docId] => 40722 )